Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Karuzele z zasiedzeniem. Kraków wciąż traci swoje nieruchomości

Małgorzata Mrowiec
Małgorzata Mrowiec
Składowanie barakowozów i karuzeli otwarło drogę prywatnej osobie do przejęcia miejskich gruntów przy ul. Pielęgniarek
Składowanie barakowozów i karuzeli otwarło drogę prywatnej osobie do przejęcia miejskich gruntów przy ul. Pielęgniarek fot. Adam Wojnar
Mienie. Urząd zrzuca winę na przepisy. A radni nie mają wątpliwości: to kompletny brak nadzoru i bezczynność urzędników.

Kolejne gminne działki w Krakowie, o łącznej powierzchni 962 mkw., mogą przejść w prywatne ręce w efekcie zasiedzenia. Chodzi o grunty przy ulicy Pielęgniarek, w sąsiedztwie przystanku tramwajowego „Bratysławska” (dzielnica Prądnik Biały).

Prywatna osoba dowodzi, że od lat 70. wykorzystuje ten teren pod składowanie karuzel, barakowozów i ciągników - sprzętu związanego z prowadzeniem wesołego miasteczka. Sąd już stwierdził, że prywatny właściciel nabył te nieruchomości od gminy poprzez zasiedzenie. Sprawę opisał portal Onet.pl.

Krakowski magistrat podkreśla jednak, że postanowienie sądu, które czyni prywatną osobę właścicielem tego miejskiego terenu, nie jest prawomocne. Urzędnicy zapowiadają apelację.

- Gmina konsekwentnie sprzeciwiała się staraniom o uznanie zasiedzenia - dodaje Jan Machowski z biura prasowego magistratu. Jak informuje, wskazywano między innymi, że zajmowanie terenu pod barakowozy, a więc prowizoryczny sposób zagospodarowania nieruchomości nie może stanowić podstawy do tego typu roszczeń.

Cztery lata temu trwały starania o odzyskanie terenu. Gmina wezwała właściciela barakowozów do ich usunięcia i „wydania” terenu. Sprawa trafiła do sądu, jednak w końcu została zawieszona, ze względu na... złożony wniosek o zasiedzenie tego terenu.

Złe prawo?

Jeżeli planowane przez urząd odwołanie od decyzji sądu nie przyniesie zmiany decyzji, po raz kolejny gmina straci atrakcyjne tereny. Będzie to powtórka m.in. z niedawnej sytuacji w samym sercu Młynówki Królewskiej na terenie dzielnicy Krowodrza. Jak pisaliśmy, przez zasiedzenie prywatny właściciel przejął tam ok. 300 mkw. zielonego miejskiego terenu w rejonie ul. Bytomskiej. I długo nie czekając - wystawił nieruchomość na sprzedaż.

Okazuje się, że w ostatnich 10 latach krakowski magistrat przegrał aż 293 sprawy o zasiedzenie gruntów gminnych.

- Trzeba przerwać bezczynność - komentuje stanowczo radny miasta Grzegorz Stawowy (PO). - Nie może być tak, że ktoś ma zagrodzoną miejską działkę. Zatrudniłbym trzy osoby, dał samochód służbowy i kazał jeździć po Krakowie, żeby sprawdzać, co dzieje się na miejskich działkach. Trzeba wzywać do wydania terenu i starać się przerwać zasiedzenie - mówi.

Również Agnieszka Wantuch, radna Dzielnicy V, która zaangażowała się w próbę podważenia decyzji o zasiedzeniu działki w obrębie Młynówki, wytyka miastu brak nadzoru. Wskazuje, że w parku jest jeszcze wiele zagrodzonych działek miejskich, o czym dzielnica alarmowała dwa lata temu, jednak bez efektu.

Urzędnicy natomiast tłumaczą się: niestety prawo - kodeks cywilny z 1990 roku - jest bardzo liberalne w swoim podejściu do spraw zasiedzeń, stawiając de facto samorządy i Skarb Państwa na przegranej pozycji. Jedynie nowelizacja prawa i zaostrzenie przepisów może ukrócić ten proceder. - Cieszy więc, że problem zaczynają zauważać także posłowie. Ostatnio poseł Bogusław Sonik kontaktował się z magistratem w tej sprawie. W korespondencji informuje on, że zamierza wystąpić z inicjatywą dotyczącą zniesienia instytucji zasiedzenia. W tym zakresie może on liczyć na wsparcie miasta - przekazuje Machowski.

Dowiadujemy się też, że od 2005 r. Wydział Skarbu Miasta przeprowadził ok. 3 tys. postępowań związanych z bezumownym zajmowaniem nieruchomości gminnych. Starano się odzyskać te tereny lub uregulować tytuł prawny do takich gruntów, np. w formie zawarcia umów dzierżawy.

WIDEO: Co Ty wiesz o Krakowie - odcinek 11

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Karuzele z zasiedzeniem. Kraków wciąż traci swoje nieruchomości - Dziennik Polski

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski