Nowotarżanki pokonały 6:4 we własnej hali rezerwy ekstrakla-sowego zespołu KU AZS UE Wrocław i tym samym przerwały serię sześciu spotkań bez wygranej.
Nowotarżanki kapitalnie weszły w mecz, zwyciężając cztery pierwsze gry pojedyncze. Sensacja goniła w nich sensację. Najpierw Zuzanna Kowalczyk pokonała 3:1 Aleksandrę Ciurę, następnie w takich samych rozmiarach Aleksandra Garb rozprawiła się z Natalią Matwiszyn, potem Paulina Kowalczyk po pasjonującym pięciosetowym boju ograła liderkę wrocławianek i numer trzy w rankingu ligowym Adę Jończyk, aż wreszcie zaledwie 12-letnia Anna Cyrwus także po tie-breaku pokonała Julię Girulską, zdobywając swoje pierwsze ligowe punkty.
Troszkę nerwów w szeregi nowotarżanek wprowadziły dwie przegrane gry deblowe. O ile porażka duetu Garb - Cyrwus była wkalkulowana, to przegrana debla Kowalczyk - Pęksa już nie.
Na szczęście zarówno Pęksa jak i Kowalczyk zrehabilitowały się w kolejnych grach singlowych, ogrywając bez straty seta odpowiednio Girulską i Matwiszyn, co przypieczętowało zwycięstwo Gorców. - Myślę, że był to jeden z najlepszych naszych meczów w rozgrywkach - ocenił trener Gorców Tomasz Kowalczyk. - Nic nie wzięło się jednak z przypadku. Każda z dziewczyn zagrała na swoim poziomie i to przyniosło efekt. Cieszy pierwsza wygrana w __lidze Ani Cyrwus.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?