Dyrektor Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury w Dobczycach Andrzej Topa zwraca uwagę na fakt, że w RCOS mieszczą się aż cztery instytucje. Oprócz ośrodka kultury są to jeszcze gimnazjum, szkoła muzyczna i biblioteka, a każda z nich generuje ruch. Najgorzej jest podczas dużych imprez. - Aula mieści około 500 osób, wystarczy więc, że połowa z nich przyjedzie samochodami i już robi się tłoczno - mówi Andrzej Topa.
Powody do narzekania mają wtedy nie tylko goście, ale również mieszkańcy bloków i domów sąsiadujących z RCOS-em, wracający np. z pracy i chcący zaparkować w pobliżu.
Czy te problemy rozwiąże parking, który ma powstać na tyłach RCOS (za placem zabaw i siłownią zewnętrzną) i dać 75 nowych miejsc dla samochodów.
Przetarg na jego budowę już ogłoszono. Wpłynęło dwanaście ofert, a rozpiętość cenowa waha się od 298 316 zł (z gwarancją na 84 miesiące) do 390 283 zł (z gwarancją 60-miesięczną). Wybór wykonawcy jest spodziewany w najbliższych dniach. Będzie on miał czas do końca kwietnia przyszłego roku na wywiązanie się z zadania.
Andrzej Topa ma nadzieję, że rozładuje to problemy z parkowaniem, a kierowcy będą tam chętnie stawali. Tym bardziej, że - jak deklaruje - otworzy się wtedy dodatkowo tylne wejście do RCOS.
- Przy centrum oświatowo-sportowym parking jest potrzebny, a nawet niezbędny - mówi Paweł Piwowarczyk, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej, mieszkaniec Dobczyc i tata dwójki dzieci. - Uważam jednak, że problemem jest mentalność, która niekórym kierowcom każe niemal wjechać do środka sklepu, dlatego zastanawiam się czy nie będzie dla nich przeszkodą przejście tego kawałka drogi z nowego parkingu do RCOS. Inny problem to niebezpiecznie ulokowane miejsca parkingowe, jak np. przy Delikatesach Centrum w rynku. Trzeba tam bardzo uważać, żeby nie zostać potrąconym, a już przejście tamtędy z wózkiem dziecięcym to nie lada wyczyn - dodaje Piwowarczyk.
- W samym rynku miejsc parkingowych będzie raczej ubywać niż przybywać - mówi burmistrz Dobczyc Paweł Machnicki, ale przypomina jednocześnie, że jest już zaprojektowana rozbudowa parkingu przy ulicy Podgórskiej. - To najbliższe sąsiedztwo rynku, a w być może uda się też utworzyć dodatkowe miejsca w okolicy banku - dodaje.
Ten drugi pomysł jest jak na razie świeży, ale burmistrz nie wyklucza, że już w przyszłym roku w tym rejonie zaczną zachodzić jakieś zmiany.
W rozmowach z mieszkańcami pojawia się też temat parkingu „dla uprzywilejowanych” i to w samym centrum, naprzeciwko urzędu miasta. Burmistrz Machnicki odpowiada nam, że za zgodą współwłaściciela działki, po której wjeżdża się na ten plac, parkują tam urzędnicy w godzinach pracy. - Chyba lepiej, aby zostawiali auta tam, niż zastawiali rynek - mówi.
- Urzędnicy mają parking ze szlabanem, a dla zwykłych mieszkańców problemem jest zrobienie zakupów, jeśli przyjechali autem. A w niedzielę - zaparkowanie gdzieś blisko kościoła - mówi Łukasz Bajer, mieszkaniec Dobczyc i dopytuje dlaczego gmina nie porozumie się z prywatnymi właścicielami i nie odkupi od nich sąsiednich parceli, aby mógł powstać ogólnodostępny parking z prawdziwego zdarzenia. Albo z właścicielami innych działek, też położonych w centrum, których, jak twierdzi, nie brakuje. To pytanie, które jeszcze z pewnością powróci.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?