Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czekają na nową szkołę jak na zbawienie

Ewa Tyrpa
Budowa szkoły jest doprowadzona do stanu surowego otwartego
Budowa szkoły jest doprowadzona do stanu surowego otwartego FOT. EWA TYRPA
Inwestycje. Gmina Kocmyrzów-Luborzyca buduje szkołę w Karniowie. Chce ją oddać wraz z salą gimnastyczną, ale najpierw musi zdobyć dofinansowanie z rządowych programów.

W połowie roku firma budowlana powróci do Karniowic i będzie kontynuować przerwaną na czas zimy budowę szkoły. Gmina chce dokończyć inwestycję i oddać szkołę równocześnie z salą gimnastyczną we wrześniu 2018 roku. Władze nie chcą etapami oddawać kompleksu. Uważają, że uczniowie od początku powinni mieć dostęp do sali gimnastycznej.

- Na oświatowe obiekty nie ma żadnych programów, które pomogłyby gminom w budowaniu nowoczesnych szkół. Musimy szkołę budować z własnego budżetu, co nie jest łatwe. Natomiast jest możliwość skorzystania z rządowych dotacji na budowę sali gimnastycznej i będziemy się o to starać - zapowiada Marek Jamborski, wójt gminy, która na zbudowanie do stanu surowego kompleksu szkolno-sportowego wydała 1 mln zł.

Na dokończenie całej inwestycji potrzeba szacunkowo 4,6 mln zł, z czego kosztorys na budowę sali gimnastycznej opiewa na około 2 mln zł. Ale jest szansa na pozyskanie na nią dotacji z Ministerstwa Sportu. - Trudno jest planować oświatowe przedsięwzięcia, bo jest wiele niewiadomych. Nie ma pewności czy będzie kontynuowany program wyposażenia dla początkowych klas. Mówi się o likwidacji gimnazjów, o wprowadzeniu szkół czteroklasowych. Takie zmiany na pewno w gminach wiejskich bardzo utrudniłyby funkcjonowanie placówek oświatowych, choćby ze względu na organizację dowozu uczniów - dodaje wójt Jamborski.

Na nową szkołę z niecierpliwością czeka nie tylko społeczność Karniowa, ale też Czulic i Głębokiej. Dzieci z tych miejscowości uczą się w karniowskiej szkole podstawowej, która od 1999 roku mieści się w zaadaptowanej remizie. Strażacy oddali ją, by miejscowe dzieci mogły uczyć się na miejscu. Tu uczęszczają uczniowie klas II-VI, a młodsze dzieci od 2000 r. do punktu filialnego w Czulicach. Łącznie w SP uczy się 92 dzieci.

Jednak w obu miejscach warunki nie przystają do obecnych czasów, a ponadto nie ma miejsca dla wszystkich uczniów, przez co szkoła traci subwencję oświatową. - Teraz 30 uczniów uczęszcza do innych szkół. Poza tym rodzice wolą dowozić swoje dzieci do innych placówek, gdzie do późnego popołudnia funkcjonują świetlice - mówi Krzysztof Krupiński, radny Rady Gminy z Karniowa.

Aneta Zięcik, dyrektorka karniowskiej szkoły, już myśli o organizacji szkoły w nowym obiekcie. Świetlica będzie czynna co najmniej do godziny 17. - Na pewno nowoczesny obiekt szkolny, świetlica, sala gimnastyczna zachęcą rodziców do zapisywania dzieci do naszej szkoły - mówi Aneta Zięcik, zaznaczając, że sala gimnastyczna będzie także służyć całej społeczności. - Wioska nie ma sołeckiego budynku i zawsze, gdy potrzebujemy, na przykład w przypadku zebrań wiejskich, korzystamy z gościnności szkoły. Na ukończenie budynku czekamy, jak na zbawienie - mówi Helena Żuwała, sołtys Karniowa.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski