Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co nam dał ten projekt?

Katarzyna Hołuj
Burmistrz Maciej Ostrowski i Edyta Podmokły, naczelnik Wydziału Inwestycji.
Burmistrz Maciej Ostrowski i Edyta Podmokły, naczelnik Wydziału Inwestycji. Fot. katarzyna hołuj
Myślenice. Zakończyła się realizacja największej i najdroższej inwestycji w historii gminy. Jej efekt to skanalizowana i zwodociągowana prawie w 100 procentach gmina, ale także rosnące taryfy za wodę i ścieki oraz miejsce w czołówce najbardziej zadłużonych gmin w Polsce.

Korzyści są takie, że nie licząc Chełmu, dla którego sieć ma być projektowana w tym roku i wykonana z pomocą dofinansowania ze środków krajowych, już wszystkie miejscowości w gminie posiadają kanalizację i wodociąg. Można też mówić o wzroście wartości działek, bo mają wspomniane media.

Widać już też ponoć efekt ekologiczny, jeśli przez ten rozumieć pojawienie się na powrót w Trzemeśniance ryb, a nawet raków.

Wartość projektu „Czysta woda dla Krakowa” - w ramach którego powstało 300 km sieci kanalizacyjnej, prawie 140 km sieci wodociągowej, oczyszczalnia ścieków w Krzyszkowicach i nowa zmodernizowana stacja uzdatniania wody - to ponad 317 mln zł brutto (ponad 259 mln zł netto). Wartość dofinansowania z UE wyniosła 163 mln zł. Wkład własny gminy ok. 100 mln zł.

Cała infrastruktura, jaka powstała w ramach projektu, została przekazana Miejskiemu Zakładowi Wodociągów i Kanalizacji. To zaś wiąże się z tym, że spółka płaci gminie od niej podatek (od nieruchomości) oraz czynsz dzierżawny. Jak poinformował prezes MZWIK Andrzej Urbański, spółka z tytułu podatku i czynszu ma w tym roku zapłacić gminie ok. 11 mln zł.

- Te pieniądze trafiają do gminy, a gmina spłaca z nich kredyt. Tak zostało to ukształtowane w studium wykonalności projektu i zatwierdzone przez Radę Miejską. Radni zgodzili się z takim mechanizmem finansowym - dodał burmistrz.

Przedstawione przez prezesa propozycje stawek za wodę i odbiór ścieków na rok taryfowy 2016/17 także są konsekwencją zrealizowanego projektu „Czysta woda…”. Są one wyższe w przypadku kubika (m sześc.) ścieków, bo nowa stawka to 9,10 zł netto (teraz to 8,27 zł netto) i niższe w przypadku wody (3,69 zł netto, a teraz to 4,31 zł netto) i opłat abonamentowych (te spadają o 26 proc. i 7 proc). Obniżkę cen wody odczują przedsiębiorcy (którzy teraz płacą 4,31 zł netto za kubik wody), ale nie zwykli mieszkańcy.

Ci drudzy nie zapłacą za wodę mniej, ponieważ do obowiązujących ich jeszcze do końca kwietnia taryf dopłaca gmina (0,80 gr. do kubika), natomiast do nowych już takich dopłat się nie przewiduje. Radni z klubu Macieja Ostrowskiego, z inicjatywy których rok temu wyszła propozycja wprowadzenia dopłat, wtedy wydawali się nie mieć wątpliwości co do słuszności własnej decyzji.

Teraz Tomasz Wójtowicz, przewodniczący Rady Miejskiej i radny z klubu Macieja Ostrowskiego stwierdza, że kwota 1 mln zł, przeznaczona na sfinansowanie dopłat „nie do końca była satysfakcjonująca dla radnych i mieszkańców” i „mała w porównaniu do skali problemu”. Burmistrz zaś mówił na konferencji, że są one opodatkowane, dlatego lepiej jest podnieść kapitał spółce. Tak też w tym roku uczyniono.

Radni już postanowili, że 7 mln zł z gminnego budżetu zasili miejskie wodociągi. Większa część tej kwoty (ok. 5 mln zł) ma za zadanie spowodować, że taryfy nie rosną o astronomiczne... 40 proc. w porównaniu do teraz obowiązujących (kubik wody i ścieków łącznie miałby bez tego podrożec o 4,5 zł).

Taki wzrost, jak poinformowano, miałby być następstwem rozszerzenia projektu „Czysta woda dla Krakowa”, czyli wymiany sieci na terenie miasta (która mimo iż pociągnęła za sobą koszty, to nie przysporzyła MZWiK nowych klientów).

Dokapitalizowanie spółki podzieliło Radę. Klub radnych PiS był temu przeciwny. „Nie możemy zrozumieć ani pogodzić się z sytuacją, w której pomimo przekazania przez gminę Myślenice tak ogromnych środków spółce, która jest monopolistą na naszym terenie, opłaty w 2016 roku za wodę i ścieki mają jeszcze wzrosnąć” - napisali we wspólnym stanowisku.

- Jeśli ktoś powie, że może być inaczej, ja powiem „nie może”. To arytmetyka i założenie ekonomiczne tego wniosku - mówił burmistrz o wysokości taryf. - Co ciekawe, gminę stać na to, aby te środki dołożyć do naszej spółki - dodał.

Uspokajał również, że obecne zadłużenie gminy, które też jest konsekwencją zrealizowanego projektu, nie powinno być powodem do niepokojów. Nawet jeśli za rok 2014 Myślenice wiodły prym w stawce najbardziej zadłużonych gmin.

- W 2015 byliśmy już na siódmym miejscu, a w 2016 będzie jeszcze lepiej - przekonywał burmistrz, przypominając że gmina przodowała nie tylko w rankingu zadłużenia, ale też w rankingu gmin, które zrealizowały najwięcej inwestycji z pomocą środków z Unii Europejskiej (w przeliczeniu na mieszkańca).

Zadłużenie na koniec 2015 roku wyniosło ponad 170 mln zł (czyli 129 proc. w stosunku do wykonanych dochodów). Jego spłata ma potrwać 20 lat, a zdaniem burmistrza może nawet krócej.

- To wszystko będzie zależało od tego jaka będzie kondycja gminy - mówił na konferencji dodając, że ta jest teraz dobra. - Budują się firmy, strefy przemysłowe rosną. Baza podatkowa się powiększa. Dzięki temu mamy możliwość spłacania zadłużenia - przekonuje Ostrowski.

MZWIK zalega gminie miliony

Regionalna Izba Obrachunkowa, która opiniowała prawidłowość planowanej kwoty długu gminy, wyraziła w tej opinii (pozytywnej, choć z uwagami) pewne wątpliwości. Jak zauważyli inspektorzy RIO, gmina założyła w latach 2016-19 znaczący wzrost dochodów z tytułu podatku od nieruchomości, mimo iż w ubiegłym roku przeszacowano go o ponad 3 mln zł (zamiast prawie 19,5 mln zł wpływy z tego podatku wyniosły 16,2 mln zł). Mimo to, na rok 2016 zaplanowano dochód z tego tytułu na poziomie podobnym, czyli prawie 19,5 mln zł. A potem ma być jeszcze lepiej. Rok 2017 ma przynieść gminie dochód na poziomie 23 mln zł, a kolejny o milion wyższy i 2019 roku podobnie.

Ten optymizm ma swoje uzasadnienie. Przynajmniej według gminy. W wyjaśnieniach do Wieloletniej Prognozy Finansowej napisano, że prognozując tak duży wzrost dochodów z podatku od nieruchomości uwzględniono… zaległości MZWiK, jakie ten ma wobec gminy. Z tytułu podatku od nieruchomości i czynszów zalegał on gminie na koniec 2015 roku nieco ponad 7 mln zł. Gmina stoi na stanowisku, że spółce uda się uregulować ten dług do końca 2017 roku. Nie bez znaczenia jest w tym zapewne to, że... sama wspiera spółkę, podnosząc jej kapitał (teraz o 7 mln zł).

RIO ma wątpliwości. W jego opinii „uprawniona jest obawa czy kondycja finansowa Miejskiego Zakłady Wodociągów i Kanalizacji pozwoli w najbliższym czasie na uregulowanie zaległości (…) - pisze skład orzekający i zwraca uwagę na dwa fakty: że Rada Miejska umorzyła w grudniu ub. roku MZWIK 563 tys. zł zaległości z tytułu odsetek za zwłokę w zapłacie faktur oraz że spółka obciążona jest kredytem (5,4 mln zł) poręczonym przez gminę.

Jak bardzo trudna i w ogóle jaka jest kondycja spółki i jakim wynikiem finansowym zakończyła ona ubiegły rok, chcieliśmy się dowiedzieć na niedawnej konferencji. Od prezesa usłyszeliśmy jednak: - Przed końcem marca, nawet gdybym chciał nie jestem w stanie powiedzieć.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski