Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bramkarze w Hutniku są pilnie poszukiwani

(BP)
Fot. Andrzej Wiśniewski
IV liga piłkarska. Od biegu i aerobiku rozpoczęli przygotowania do wiosennej rundy zawodnicy Hutnika. Przez cały okres ćwiczyć będą w Nowej Hucie. W planie mają też dziesięć sparingów.

Treningi - cztery, pięć razy w tygodniu - odbywać się będą na boisku Grębałowianki (ze sztuczną nawierzchnią), w sali gimnastycznej w Wadowie, czasami także na Suchych Stawach. O zgrupowaniu hutnicy mogą tylko pomarzyć, gdyż klub prowadzi restrykcyjną politykę finansową, dążąc do szybkiego spłacenia zadłużenia.

Nie oznacza to, że nie będzie transferów.

- Poszukujemy zwłaszcza bramkarza, a możliwe, że będziemy musieli pozyskać dwóch - mówi trener Leszek Janiczak.

Z występów zrezygnowali bowiem podstawowi golkiperzy Norbert Jasowicz i Dawid Migdał. Uzdolniony 18-letni Migdał i tak na razie, ze względów zdrowotnych, nie mógłby trenować, ale Janiczak liczy, że uda się go przekonać do gry.

- Będę jeszcze rozmawiał z nim, to fajny chłopak - podkreśla. Niewykluczone, że jednym z nowych golkiperów będzie trener bramkarzy Sebastian Kusak, znany kibicom Hutnika, gdyż już w nim bronił.

Na tym nie koniec zmian. Jesienią wiadomo było, że odchodzą stoper Grzegorz Anioł i pomocnik Jakub Dziubas. Teraz okazało się, że klub opuści kolejny środkowy obrońca, Patryk Kołodziej, któremu skończyło się wypożyczenie z Puszczy Niepołomice i możliwe, że przeniesie się do Karpat Krosno. W zajęciach Stali Mielec uczestniczy z kolei utalentowany, 17-letni pomocnik Kamil Woźniak, który ma za sobą bardzo udane występy.

- Nie zakładam, że ktoś nas jeszcze opuści, nikt nie informował o takiej możliwości - zaznacza szkoleniowiec Hutnika. Konieczne jednak będzie pozyskanie nowych graczy, choć trener zapowiada, że szansę dostaną też wychowankowie. W zajęciach uczestniczy jednak sześciu testowanych zawodników, kolejni mają się pojawić.

- Są: bramkarz, napastnik, dwóch obrońców i tyluż pomocników, a mamy na oku jeszcze innych graczy- mówi trener hutników, ale nie podaje nazwisk. Wśród nich jest dobrze znany w nowohuckim klubie - spędził w nim sporo lat - stoper Michał Dudek. Pół roku temu przeprowadził się do Wiślanki Grabie, ale teraz zdecydował się na powrót. Wrócił także pomocnik Sebastian Dyląg, który przez jakiś czas ćwiczył z Polonią Bytom.

- Chciałbym „zamknąć” kadrę do 10 lutego i w połowie tego miesiąca zaprezentować naszym kibicom wszystkich piłkarzy, którzy będą reprezentowali klub w rundzie wiosennej - mówi szkoleniowiec nowohuckiego zespołu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski