Autobusem do Huciska

Mieszkańcy Huciska w gminie Gdów mogą mówić o szczęściu. Komunikacja publiczna dotrze w ten rejon tylko dlatego, że w graniczących z tą wioską wielickich Dobranowicach nie było miejsca na zorganizowanie pętli autobusowej na tzw. krańcówce, a więc na końcu rozległej miejscowości, o co bardzo mocno upominali się mieszkańcy. Wieliczka rozwiązała problem w ten sposób, że na miejsce, gdzie kolejowy autobus będzie zawracał, wybrano duże skrzyżowanie, znajdujące się już na terenie Huciska (w dolnej części wioski). Jak informuje sekretarz gminy Gdów Józef Zając, z tytułu wydłużenia kursu autobusu do Huciska, Gdów nie będzie ponosił żadnych kosztów.

Autobus D1, dowożący pasażerów na stację PKP „Wieliczka Rynek Kopalnia”, gdzie można przesiąść się na szybki pociąg do Krakowa, rozpocznie kursy od 4 kwietnia. Nowa linia pojedzie przez Mietniów i Chorągwicę, do Dobranowic i Huciska. W dni powszednie zaplanowano 18 kursów, a w weekendy osiem. Ceny biletów będą takie same, jak w kolejowych autobusach R1 (Wieliczka-Raciborsko) i B1 (Wieliczka - Byszyce), a 4 kwietnia pojedziemy D1 za darmo (w ramach promocji).

Trzy kolejowe autobusy muszą na razie wystarczyć

Dwa pierwsze kolejowe autobusy - R1 i B1, uruchomiono w gminie Wieliczka w grudniu 2014 roku. Novum okazało się hitem. Już po kilku miesiącach było wiadomo, że wielicko - krakowska zintegrowana komunikacja publiczna, czyli podróż do Krakowa z przesiadką na pociąg, to przedsięwzięcie rozwojowe. Do wielickiego magistratu zaczęły napływać prośby o uruchomienie autobusu od mieszkańców sołectw nieobjętych komunikacyjnym projektem.

W ostatnim czasie o nową komunikację upominał się mocno m.in. Grajów. Mieszkańcy proponowali uruchomienie kolejowego autobusu G1, kursującego na trasie: Grajów - Chorągwica - Mietniów - Rożnowa - Wieliczka. Urzędnicy twierdzą, że w tym roku nie ma szans na spełnienie tego postulatu. - Na razie nie planujemy połączenia do Grajowa. Autobus D1 jest jedynym tego typu projektem, który gmina zrealizuje w tym roku - mówi Piotr Krupa, wiceburmistrz Wieliczki ds. inwestycji.

Jest także dobra informacja dla mieszkańców Grajowa. Kiedy uruchomiona zostanie linia D1, na skrzyżowaniu dróg wiodących do Grajowa i Dobranowic (tzw. Grajów-Przymiarki) będą zatrzymywać się już dwa kolejowe autobusy. Jesienią ubiegłego roku wydłużono w ten rejon trasę linii Wieliczka - Raciborsko i mimo że tą samą drogą pojedzie od kwietnia także D1, nie ma planów powrotu do kursów R1 tylko do Raciborska.

Wieliczka przygotowuje teraz plan transportowy dla gminy na lata 2016-2022. Będzie on wdrażany z pomocą funduszy unijnych z nowej puli; gminie zagwarantowano na rozwój komunikacji 12 mln zł. Planowane jest uruchomienie kolejowych autobusów m.in. w kierunku: Kokotowa, Sierczy, Janowic, Podstolic oraz na trasie Węgrzce Wielkie-Czarnochowice. Realizacji - stopniowej - tych projektów można spodziewać się najwcześniej od przyszłego roku.

Gdów nie rezygnuje z „kursu na busy”

Projekt uruchomienia MPK do Gdowa, o co wnioskowali mieszkańcy, skończył się niczym (m.in. z powodu braku na ten cel funduszy w budżecie gminy). Zintegrowanej komunikacji publicznej też raczej nie będzie. - Bardzo się cieszę, że kolejowy autobus pojedzie do Huciska, ale na razie nie mamy planów uruchamiania w gminie ani zintegrowanej komunikacji publicznej, ani MPK - twierdzi wójt Gdowa Zbigniew Wojas.

Na dziś gdowskim sposobem na usprawnienie komunikacji są pertraktacje z prywatnymi przewoźnikami kursującymi przez ten rejon, o dostosowaniu ich usług do potrzeb mieszkańców. Jesienią ubiegłego roku ustalono m.in., że prywatne firmy transportowe będą realizować przejazdy zgodnie z rozkładami (było z tym różnie), zmodernizują swój tabor oraz „puszczą” na trasę kilka razy dziennie busy dostosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych (miało to wejść w życie w ub. roku).

- Przewoźnicy dysponują pojazdami, które mają nie więcej niż 3-4 lata, a bus dostosowany do potrzeb niepełnosprawnych powinien zacząć kursować w drugiej połowie tego miesiąca. Nie było skarg od mieszkańców, że busy jeżdżą niezgodnie z rozkładem - tak opisuje obecną sytuację Zbigniew Wojas.

Chcą postawić na podróż z przesiadką na pociąg

Niepołomice, Biskupice i Kłaj przygotowują się do uruchomienia zintegrowanej komunikacji publicznej.

Niepołomickie projekty dotyczą 2018 roku i są związane z transportem podróżnych na stacje PKP w Podłężu i Staniątkach, skąd pociąg ma dojeżdżać do Krakowa w ciągu 20 minut. Podobne plany ma Kłaj.

Natomiast Biskupice zamierzają uruchomić w latach 2017-2018 autobusy dowożące mieszkańców Tomaszkowic, Przebieczan, Biskupic (centrum), Sułowa, Łazan i Trąbek na stację PKP w Wieliczce.

Zintegrowana komunikacja publiczna w liczbach

3 zł - tyle kosztuje bilet (dwugodzinny), uprawniający do przejazdu tylko kolejowym autobusem; cena biletu sześciogodzinnego - uprawniającego do przejazdu kolejowym autobusem oraz pociągiem relacji Wieliczka-Kraków - wynosi 6 zł; miesięczny tzw. Bilet Wielicki - na przejazdy kolejowym autobusem oraz pociągiem - kosztuje 150 zł; to ceny całych biletów, we wszystkich przypadkach są stosowane ulgi ustawowe i dla seniorów.

300 pasażerów - woziły średnio na dobę w 2015 roku autobusy kolejowe Wieliczka-Raciborsko i Wieliczka-Byszyce. Prawie 100 osób z tej puli to pasażerowie, którzy wykupili bilety miesięczne. Natomiast pociągi kursujące z Wieliczki do Krakowa przewiozły w ub. roku aż ponad 1,5 mln podróżnych.

900 tys. zł - tyle dopłaci w tym roku gmina Wieliczka do kursowania kolejowych autobusów B1, R1 i D1.