MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ratują wiązy w Lesie Mogilskim

MAŁGORZATA MROWIEC
NOWA HUTA. Na Uniwersytecie Rolniczym powstaje praca inżynierska, która podpowie, jak pomóc pięknym, wiekowym drzewom w Lesie Mogilskim. Są w złej kondycji, chorują i zamierają.

Las Mogilski zajmuje 24 hektary w południowej części Mogiły, w pobliżu wałów przeciwpowodziowych Wisły, u ujścia Dłubni. Rosną tam głównie wiązy i dęby, także nieco jesionów, topoli.

Jest to najstarszy naturalny zespół leśny w Krakowie. Przed wiekami należał do dóbr rodzinnych biskupa Iwo Odrowąża, w XIII w. został przez niego ofiarowany klasztorowi Cystersów. W 1950 r. las upaństwowiono. Dziś jest własnością gminy.

Rosnące tam wiązy liczą około 150 - 170 lat, niektóre nawet więcej. - To stare drzewa. A dodatkowo wyrosły z tzw. odrostów korzeniowych (w XIX w. gdy ścinano drzewa, nowe pokolenie wyprowadzano z odrostów), więc genetycznie mają wiek jeszcze dwukrotnie większy - mówi prof. Wojciech Ząbecki z Katedry Ochrony Lasu, Entomologii i Klimatologii Leśnej UR.

Wiązy są w złej kondycji także z innych powodów. Kolejnym jest zanieczyszczenie powietrza (zaszkodziło im m.in. kilkadziesiąt lat emisji szkodliwych gazów i pyłów przez nowohucki kombinat), innym - pogorszone warunki wilgotnościowe. Wiązy lubią gleby wilgotne, tymczasem budując obwałowania Wisły odcięto tu możliwość dopływu wody.

- Zła kondycja drzew umożliwia atak owadów i grzybów - mówi prof. Ząbecki. Wiązy w Lesie Mogilskim - w tym pomniki przyrody - chorują. To holenderska choroba wiązów. Rozwija się na nich grzyb, który przenoszą na swoich ciałach wgryzające się pod korę osłabionych drzew owady - ogłodki. Grzyb powoduje zamieranie drzewa. Od dziesięcioleci wiązy są tak atakowane (w Lesie Wolskim choroba całkowicie się z wiązami rozprawiła).

Las Mogilski jest pod opieką Fundacji Miejski Park i Ogród Zoologiczny w Krakowie, która korzysta ze wsparcia UR. Wiązom przygląda się prof. Ząbecki, zaleca doraźne działania, m.in. usuwane są drzewa zasiedlone przez ogłodki.

Teraz zaś pod okiem prof. Ząbeckiego powstanie praca inżynierska dotycząca tutejszych wiązów. Drzewa zostaną zinwentaryzowane, zostanie określony ich stan zdrowotny, stopień ich zagrożenia. - Dzięki temu będzie można je ratować w sposób zaplanowany, a nie doraźnie - tłumaczy opiekun pracy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski