MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rafał wygra wielki tour

Rozmawiał Jacek Żukowski
Trener kolarzy Zbigniew Klęk
Trener kolarzy Zbigniew Klęk FOT. JACEK ŻUKOWSKI
Rozmowa ze ZBIGNIEWEM KLĘKIEM, byłym trenerem Rafała Majki

– Rafał Majka zajął 6. miejsce w Giro d’Italia, jak Pan skomentuje ten wynik?

– Trzeba go ocenić bardzo wysoko, drugi rok z rzędu jest w czołówce tego wielkiego wyścigu. Przed startem taką lokatę brałby „w ciemno”. A na pewno w tym roku było mu trudniej, bo każdy wie, kto to jest Majka.

– Przez długi czas był blisko podium, splendor byłby jeszcze większy!

– Tak, ale to jest sport, różnie się układa. Sam Rafał przed startem nakręcał oczekiwania. Był dobrze przygotowany psychicznie, miał kilka kraks, ale nie zwracał na to uwagi. Był pozytywnie nastawiony i dążył do podium, szkoda, że się nie udało, bo „czasówka” pod górę była jakby stworzona dla niego.

– Kłopoty żołądkowe zamknęły mu drogę do pierwszej trójki?

– Z pewnością zatrucie przeszkodziło mu w lepszym wyniku na „czasówce”. Zresztą na bardzo trudnym górskim etapie po niej pokazał, że wrócił do normalnej dyspozycji. Gdyby był wcześniej zmęczony, to już by się nie mógł odnaleźć.

– Wierzył Pan w to, że Rafał będzie kiedyś w czołówkach wielkich wyścigów?

– Cały czas powtarzałem, że to zawodnik urodzony do wygrywania wielkich tourów, nie klasyków, a właśnie wielkich wyścigów. Od dwóch lat pokazuje, że się nie myliłem. Nawet będąc pomocnikiem najlepszych, trzeba być bardzo mocnym. Myślę, że na jego zwycięstwo nie będziemy musieli zbyt długo czekać.

– Po czym Pan ocenił jego predyspozycje, po ponadprzeciętnej wydolności?

– Wydolnością i wytrzymałością górował nad rówieśnikami. Nie był błyskotliwy, ale im góra była bardziej stroma, tym on jechał szybciej. Jak tylko poczuł, że jazda jest ciężka, odskakiwał od reszty. Takich zawodników jak on szuka się przez całą trenerską karierę. Wygrał wyścig w Dobczycach przed 7 laty, to było coś, bo to bardzo trudna impreza dla juniorów.

– Rafał to najlepszy kolarz, z jakim Pan pracował?

– Mocny był Konrad Łapa, rocznik 1980 i Tomek Marczyński, który boryka się z kłopotami zdrowotnymi. Jest wiele czynników, które decydują o tym, czy ktoś będzie wielkim kolarzem.

– Po sukcesach Rafała widać większe zainteresowanie młodzieży Krakusem?

– Sukcesy mają przełożenie na nabór do sekcji, niestety, nie na nasze finanse.

– Ma Pan godnych następców Majki?

– Są: Dawid Adamczyk, Jakub Działowy, Ewelina Sikora czy Ola Dudzik. Mają szansę pójść drogą Rafała czy Katarzyny Niewiadomej, naszej mistrzyni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski