Radny gminy Czernichów został skazany. Wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie jest prawomocny

FLESZ - Kredyt hipoteczny to coraz większe ryzyko. UOKiK ostrzega

Pierwszy wyrok radny usłyszał w ubiegłym roku w grudniu przed Sądem Rejonowym dla Krakowa-Krowodrzy. Odwołał się do Sądu Apelacyjnego w Krakowie, który podtrzymał wyrok sądu pierwszej instancji. Wyrok wydany 16 września 2021 r. jest prawomocny. Radny został skazany na karę jednego roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata oraz zakaz zajmowania stanowisk w organach samorządu terytorialnego na trzy lata. Wymierzono mu karę grzywny 4 000 zł i ponad 2050 zł kosztów sądowych i dodatkowo za postępowanie odwoławcze 1060 zł.

Jestem zaskoczony wyrokiem. Nie wiem kiedy wygasa mój mandat jako radnego. Nie chcę nic więcej komentować - powiedział nam Robert Jaros.

Tymczasem komisarz wyborczy w Krakowie Wojciech Andrzej Makieła wydał w środę 29 września obwieszczenie o wygaśnięciu mandatu radnego gminy Czernichów Roberta Jarosa w związku z utratą prawa wybieralności. Obwieszczenie ma być przekazane do zainteresowanego - byłego już radnego, wojewody oraz przewodniczącego Rady Gminy Czernichów.

Mandat radego wygasł z chwilą uprawomocnienia się wyroku. W takiej sytuacji radni nie głosują nad tą sprawą. Mandat jest już do obsadzenia. Wybory uzupełniające rozpisze wojewoda. Spodziewany się, że mogą być jeszcze w tym roku w grudniu - dowiedzieliśmy się w krakowskiej delegaturze Krajowego Biura Wyborczego.

Sprawa Roberta Jarosa ciągnie się od ubiegłej kadencji. Część ówczesnych radnych z gminy Czernichów uznała, że radny działał na szkodę interesu publicznego. Poinformowali m.in. prokuraturę, że Jaros podpisywał faktury, umowy i protokoły jako pełnomocnik w firmie swojej żony. Były to umowy na zamówienia publiczne z lat 2014-2015 zawierane z gminą. Radny na posiedzeniu Komisji Administracyjno-Statutowej w 2017 r. przyznał, że pełnił funkcje pełnomocnika firmy swojej żony, a pełnomocnictwo było ustne. Jednak fakt tego pełnomocnictwa zataił w oświadczeniach majątkowych.

Wydział Prawny i Nadzoru Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego w Krakowie wyjaśniał, że radny nie mógł samodzielnie podpisywać umów z gminą i nie mógł być pełnomocnikiem firmy, która takie umowy realizowała.

Wówczas wojewoda - polecił Radzie Gminy Czernichów wygaszenie mandatu Roberta Jarosa, ale rada nie zrobili tego, wiec wojewoda postanowił wygasić kontrowersyjny mandat. Wówczas radny sam zrezygnował z zasiadania w samorządzie, a po dwóch miesiącach, wystartował w wyborach uzupełniających i je wygrał.

Śledztwo prowadziła prokuratura, a w kolejnych wyborach Robert Jaros znów uzyskał mandat. Tymczasem w 2019 r. sprawa trafiła do sądu. Wyrok prawomocny pozbawił go mandatu i zakazuje pełnienia funkcji w organach samorządu na trzy lata.