Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radni nie wierzą radcom

Łukasz Bobek
Jacek Kalata nie chce korzystać z biura prawnego Urzędu Miasta
Jacek Kalata nie chce korzystać z biura prawnego Urzędu Miasta FOT. ŁUKASZ BOBEK
Zakopane. Najpierw radni protestowali przeciwko wydawaniu pieniędzy na zewnętrznych prawników, teraz sami chcą zatrudniać radców prawnych z zewnątrz.

Radni jeszcze kilka miesięcy temu – w poprzedniej kadencji, gdy byli w opozycji – zarzucali rządzącym, że wydają pieniądze na zewnętrzne kancelarie prawne, choć mają czterech radców prawnych w urzędzie. Teraz sami domagają się pieniędzy na taką pomoc.

Z takim wnioskiem wystąpił Jacek Kalata, przewodniczący komisji rewizyjnej. To co prawda nowy radny, ale mający poparcie rajców, którzy zasiadali w poprzedniej radzie i byli zagorzałymi krytykami burmistrza Janusza Majchra.

– Uważam, że powinniśmy mieć możliwość zaciągania opinii w kancelariach zewnętrznych i burmistrz powinien zabezpieczyć na to pieniądze – mówił na sesji Rady Miasta. Nowy burmistrz Leszek Dorula na tej samej sesji zapewnił radnych, że będzie możliwe dofinansowanie takiej działalności.

Tymczasem w Radzie Miasta działa biuro prawne, gdzie pracują cztery osoby. Na ich utrzymanie przed rokiem poszło 383 tys. 221 zł, a na zewnętrznych prawników – 22 tys. 468 zł. „Obcy” prawnicy w poprzednich latach zarabiali jeszcze lepiej: w 2013 – 48 tys. 379 zł, a w okresie od 2010 do 2012 w sumie aż 456 tys. 501 zł.

– Moim zdaniem, te kwoty są tak duże, że możemy mówić o niegospodarności – grzmiał kilka miesięcy temu radny Józef Figiel. – W wielu przypadkach wydaje mi się, że burmistrz mógłby śmiało oprzeć się na miejskich prawnikach – stwierdził. Teraz jednak sam popiera wniosek Kalaty.

– Nie powinniśmy wydawać pieniędzy na zewnętrznych prawników, skoro swoich mamy w urzędzie. Ale z czysto ludzkiego punktu widzenia to nie jest takie jednoznaczne – tłumaczy teraz Figiel. Chodzi mu o to, że do komisji rewizyjnej trafiają skargi na decyzje urzędu, które były sprawdzane przez zatrudnionych w magistracie radców.

– Jak więc dostaniemy taką skargę, po opinię prawną musimy iść do tych samych radców – dowodzi Kalata. Twierdzi ponadto, że zanim został radnym, na własnej skórze odczuł pracę zakopiańskich radców. – Gdy ja wydawałem pieniądze na prywatnych prawników, ich ekspertyzy zawsze były odmienne od urzędowych. Jak więc mogę im teraz ufać? – pyta.

Joanna Posadzka-Gil, jedna z zatrudnionych radców prawnych, zaznacza, że każdy z nich zgodnie z Kodeksem Etyki Radcy Prawnego jest zobowiązany do zachowania obiektywizmu, a nade wszystko przestrzegania prawa. Ona i jej koledzy wniosku radnych nie traktują na razie jako braku zaufania.

Burmistrz Dorula, który też był w opozycji w stosunku do Majchra tłumaczy, że radni pomoc uzyskają. – Ale nie będzie to nagminne, a jedynie w wyjątkowych sytuacjach, gdy np. rzeczywiście zajdzie konflikt interesów lub urzędowi prawnicy nie będą mogli pomóc – mówi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski