W powiecie miechowskim na prawie 41 tysięcy dorosłych wyborców w niedzielę głosowały 2722 osoby. To zaledwie 6,64 procent.
Stosunkowo najliczniej zjawili się w lokalach referendalnych mieszkańcy gminy Miechów (głosowało 1227 osób tj. 7,58 proc.). Druga na tej liście jest gmina Książ Wielki (321 osób tj. 7,36 proc.), trzecia Gołcza (650 osób tj. 6,5 proc.). W pozostałych gminach frekwencja nie przekroczyła sześciu procent. W Kozłowie wyniosła 5,8 proc., w Charsznicy 5,5 proc., w Słaboszowie 5,56 proc., a w Racławicach zaledwie 4,85 proc.
Z grona głosujących na Miechowszczyźnie ponad 78 procent opowiedziało się na wprowadzeniem jednomandatowych okręgów wyborczych, ponad 17,5 proc. jest za dalszym finansowaniem partii politycznych z budżetu państwa, a ponad 92 proc. za rozstrzyganiem wątpliwości prawnych na korzyść podatników.
Jeszcze słabsza frekwencja była w powiecie proszowickim. Tu swoje głosy oddały 2163 osoby na 35514 uprawnionych do tego, czyli 6,09 procent.
Najwyższa była w gminie Proszowice, gdzie głosowało 7,57 proc. tj. 1021 osób. To niemal tyle, ile w pozostałych pięciu gminach powiatu łącznie. W Nowym Brzesku do urn poszło 5,78 proc. uprawnionych, w Radziemicach 5,49 proc., w Pałecznicy 5,37 proc., w Koniuszy 5,16 proc. i w Koszycach 4,34 proc.
Za wprowadzeniem jednomandatowych okręgów wyborczych opowiedziało się nieco ponad 79 proc. spośród głosujących, za utrzymaniem obecnego sposobu finansowania partii politycznych było 22 procent uczestników referendum, a za przychylną dla podatników interpretacją przepisów prawnych ponad 93 procent.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
