MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Punkt widzenia

JOL
Główne bolączki Wieliczki - zdaniem sygnatariuszy apelu - to brak czytelnej polityki gospodarczej i wizji rozwoju miasta, zły stan wielu miejskich dróg i chodników oraz mnożenie opracowań i projektów, które nie są realizowane, a odkładane na półkę.

Radni i mieszkańcy apelują, burmistrz odpowiada

Radni oraz mieszkańcy Wieliczki zaapelowali do burmistrza Józefa Dudy o zwrócenie uwagi na obraz miasta, w rzeczywistości inny od tego, który prezentowany jest na zdjęciach i stronie internetowej. Pod listem otwartym, który przesłany został również mediom, podpisanych jest osiem osób.

"Dobitnym przykładem takiego stanu rzeczy jest projekt kompleksu sportowo-rekreacyjnego w parku Mickiewicza. Nikt nie ujawnia prawdziwych powodów braku jego realizacji, czyli niemożności finansowego sprostania temu przedsięwzięciu. Jako przyczynę podaje się brak dotacji z funduszy unijnych. (...) Jak Wieliczka stara się o pozyskiwanie środków zewnętrznych? (...) Uważamy, że powinien powstać zespół ds. pozyskiwania funduszy zewnętrznych. Jest to jedyny sposób realizacji projektów stymulujących rozwój miasta (...)" - czytamy w liście.
Radni i mieszkańcy upominają się o modernizację ulic m.in. Dembowskiego, Słowackiego, św. Barbary, Pocztowej, Wincentego Pola, Limanowskiego oraz Parkowej.
-Polityka gospodarcza jest bardzo czytelna. Bezpodstawny jest także zarzut omnożenie papierów: dokumenty planistyczne muszą być przygotowywane, bo wnich właśnie jest wizja rozwoju miasta. To właśnie te dokumenty są podstawą dostarań o_unijne fundusze -usłyszeliśmy w Biurze Prasowym wielickiego UMiG.
Z przekazanych nam informacji wynika, że wymienione w liście otwartym ulice oraz chodniki będą modernizowane w tym roku oraz w latach kolejnych - zgodnie z zapisami Planu Rozwoju Lokalnego Miasta i Gminy Wieliczka na lata 2005 - 2013.
W wielickim UMiG wnioski o unijne dotacje przygotowują kierownicy poszczególnych wydziałów - w zależności od tego, czy finansowe starania dotyczą placówek oświatowych, zasobów mieszkaniowych etc.
-Wubiegłym roku gminazłożyła wnioski nałączną kwotę około 30 milionów zł. Wszystkie te dokumenty przeszły weryfikację izostały pozytywnie zaopiniowane przez komisje oceniające je naposzczególnych etapach. Żaden wniosek nie został odrzucony ztego powodu, że został źle przygotowany. Natomiast kwestia przyznania funduszy natę lub inną inwestycję nie zależy już odgminy. Nato, że ktoś ocenił, iż inne inwestycje są pilniejsze niż nasza, nie mamy już wpływu. Dla centrum sportowo-rekreacyjnego jest aktualne pozwolenie nabudowę, gdyby tylko były fundusze _(koszt inwestycji szacowany jest na około 30 mln złotych - jol.), _inwestycja mogłaby ruszyć wkażdej chwili. Wtegorocznym budżecie gminy jest zarezerwowane 4,5 milionazłotych, czyli wkład własny gminy na_to przedsięwzięcia -powiedziano nam w Biurze Prasowym. Tekst i fot. (JOL)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski