Fani „Kolejorza” celowali głównie w bramkarza Legii Arkadiusza Malarza. Ten wykazał się jednak stoickim spokojem i m.in. dlatego mecz w ogóle udało się dokończyć, choć sędzia Szymon Marciniak przerywał go kilka razy i doliczył najpierw 12 minut, a następnie jeszcze dwie.
Decydującego gola strzelił w 69 min Aleksandar Prijović, wykorzystując fatalne zagranie Karola Linetty’ego. Mecz był bardzo słaby, więcej w nim kibice zobaczyli walki, niż widowiskowej gry.
Lecha wybryki kibiców mogą kosztować bardzo drogo. Mówi się nawet o tym, że „Kolejorz” może zostać wykluczony karnie z kolejnej edycji Pucharu Polski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?