MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ptasia grypa zatacza szeroki krąg zagrożenia

Tomasz Kolowca
W powiecie myślenickim zabito już ponad dwa tysiące sztuk drobiu
W powiecie myślenickim zabito już ponad dwa tysiące sztuk drobiu Piotr Krzyżanowski
Myślenice, Siepraw. Do tej pory zwalczanie choroby w powiecie kosztowało około 200 tys. zł.

Kolejne ognisko wysoce zjadliwej grypy ptaków w regionie. Tym razem w powiecie krakowskim - w Libertowie. Jednak wytyczony przy tej okazji obszar terenu zagrożonego sięga także gmin Siepraw i Myślenice.

- To dla nas nie pierwszy raz. Przy poprzednim ognisku w Krzywaczce także cześć gminy znalazła się w obszarze zagrożonym - mówi Tadeusz Pitala, wójt gminy Siepraw.

Gminy Siepraw i Głogoczów znalazły się w określonym przez wojewodę obszarze zagrożonym, nie najbliższym ogniska, ale w zewnętrznym pierścieniu zagrożenia. Granica przebiega od powiatu wielickiego drogami powiatowymi nr 1944 K i 1947 K przez Siepraw do potoku Sieprawka, dalej wzdłuż niego rzeką Głogoczówką do jej ujścia do Skawinki i dalej na północ już w powiecie krakowskim. W Krakowie granica sięga koryta Wisły.

Ognisko zostało wykryte w jednym z gospodarstw w Libertowie w gminie Mogilany na początku marca. Hodowca trzymał ponad 50 kur i gołębi. Po badaniach przeprowadzonych w Państwowym Instytucie Weterynaryjnym w Puławach potwierdzono, że ptaki chorują na wysoce zjadliwą grypę ptaków (podtyp H5N8), tę samą odmianę, którą wykrywano w ostatnich tygodniach w województwie małopolskim. W związku z tym wojewoda małopolski wydał rozporządzenie określające sposób postępowania i ochrony w obliczu zachorowań drobiu na obszarach zapowietrzonych (najbliżej ogniska) i zagrożonych (wokół zapowietrzonego).

W obu obszarach nakazane zostało gruntowne wyczyszczenie i odkażenie wszystkiego, co miało styczność z ptakami - klatek, kurników i miejsc, gdzie przebywały zwierzęta.

Ponadto zakazane jest przewożenie ptactwa do i z gospodarstw bez zgody Powiatowego Lekarza Weterynarii. Nie można organizować polowań na dzikie ptaki ani organizować lotów gołębi. Zabronione jest sprzedawanie na targach mięsa drobiowego oraz jaj. O wjeździe lub wejściu na tereny obszarów zagrożonych, informują odpowiednie tabliczki. Obowiązuje także nakaz stosowania mat dezynfekujących przed wejściem do kurników. Odpowiednie środki do odkażania udostępnia bezpłatnie urząd gminy. Matą może być gąbka, nasączony ręcznik itp. Tym, którzy nie dostosują się do nakazów urzędowych, grozi kara grzywny sięgająca nawet kilku tysięcy złotych.

Jak długo mogą potrwać takie ograniczenia? Trudno określić. Z praktyki wynika, że około 1,5 miesiąca trwa usuwanie takiego ogniska. Po tym czasie - jeżeli nie ma nowych zachorowań - zgłasza się to wojewodzie, a on uchyla swoje rozporządzenie dotyczące granic obszarów.

To kolejne ognisko, którego skutki odczuwają mieszkańcy powiatu myślenickiego. W styczniu dużo się mówiło o ognisku w Krzywaczce. Tam również zastosowano bardzo surowe środki bezpieczeństwa, a wiele sztuk drobiu zostało zutylizowanych. Przy tej okazji nie obyło się bez kontrowersji - zlikwidowano hodowlę egzotycznych kur sołtysa Krzywaczki, co on uznał za postępowanie niewspółmierne do zagrożenia.

Do tej pory zwalczanie choroby w powiecie kosztowało około 200 tysięcy złotych. Zabito ponad dwa tys. sztuk drobiu. W skali całego kraju wykryto 65 ognisk wysoce zjadliwej grypy ptaków.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski