Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przystanek "Małecki”

Redakcja
Piłkarską drużynę Wisły Kraków czeka przebudowa, bo imperium budowane przez Bogdana Basałaja rozsypało się jak domek z kart. Żaden prezes wcześniej, łącznie z nim samym, gdy po raz pierwszy przewodził „Białej Gwieździe” na początku XXI wieku, nie dopuścił do tak spektakularnego rozpadu drużyny. Degrengolada jest nawet większa niż wtedy, gdy Wisła z hukiem wypadała z rozgrywek o europejskie puchary.

Krzysztof Kawa: KAWA NA ŁAWĘ

A przecież teraz, o ironio, gdy zespół walczył na boiskach Europy aż do lutego, nawiązując do sukcesu, na jaki czekaliśmy w Krakowie od dziewięciu lat, powinniśmy piać nad wspaniałością grajków ściągniętych przez Basałaja pod Wawel. Jerzy Fedorowicz, miast promować przebrzmiałe angielskie sławy pokroju Davida Beckhama, winien postulować, by przystanki w Krakowie nosiły nazwiska wiślackich bohaterów. Aż się prosi, by na Azorach królowali „Osman Chavez” i „Junior Diaz” (wiadomo – by dolecieć z Polski do Hondurasu i Kostaryki należy po drodze zatankować na Azorach właśnie), na Kazimierzu „Maor Melikson” i „David Biton”, a na placu Wszystkich Świętych, a jakże, świątobliwy „Patryk Małecki”. Najłatwiej poszłoby z umiejscowieniem przystanku „Michał Czekaj”, w zasadzie tak mógłby nazywać się każdy na Wzgórzach Krzesławickich, co potwierdzi ten, kto choć raz miał tam przyjemność oczekiwać na późnowieczorny autobus.

Dlaczego więc ani radnemu Fedorowiczowi, ani nikomu innemu nie przyszło do głowy, by piać nad wiślackim osiągnięciem? Pewnie dlatego, że trudno zrozumieć, jak można było w przedsionku Ligi Mistrzów strzelać gole gwiazdom z Nikozji, by wkrótce potem nie trafiać do siatki bramkarzy z Zabrza czy Kielc. Co w gruncie rzeczy i tak jest banalne do wykoncypowania wobec tajemnicy, jak można zarabiać milion złotych rocznie za samo wyjście na boisko, a mimo to stroić fochy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski