Do zdarzenia doszło na początku grudnia w Piotrowicach (gmina Koszyce). Z dwóch zastrzelonych przez myśliwych lisów jeden okazał się zarażony wścieklizną. Pięć osób, które miały styczność ze zwierzęciem (dwóch myśliwych i troje pracowników służb weterynaryjnych), zostało skierowanych na szczepienia. Mimo stwierdzenia przypadku wścieklizny powiatowy lekarz weterynarii Paweł Pęczalski uważa, że nie ma powodów do wielkiego niepokoju: - To na razie sprawa jednorazowa. Na tamtym terenie zastrzelono potem jeszcze trzy inne lisy i te nie były zarażone. Większy problem jest po drugiej stronie Wisły, w powiatach bocheńskim i brzeskim.
Mimo to Małopolski Urząd Wojewódzki rozesłał do wszystkich samorządów ulotki informujące o zagrożeniu wścieklizną. Przypomina w nim zasady, których powinni przestrzegać właściciele zwierząt, by ograniczyć ryzyko zakażenia. Najważniejsze to unikanie kontaktów z dzikimi zwierzętami, które zachowują się nietypowo oraz niedopuszczenie do takich kontaktów ze zwierzętami domowymi. W razie kontaktu lub pogryzienia przez nieznane zwierzę należy niezwłocznie zgłosić się do lekarza.
(ALG)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?