VI LIGA WADOWICKA PO SEZONIE. Piliczanka Pilica (7)
Przypomnijmy, że Piliczanka była beniaminkiem. Jesienią zapłaciła frycowe, ale już w rundzie rewanżowej zaprezentowała się jako zespół bardziej dojrzały. Praca trenera Pawła Netera przyniosła efekty. Ostatecznie pilicki zespół sklasyfikowany został na 7 miejscu, przy czym w tabeli rundy wiosennej był jeszcze wyżej, bo na 4 pozycji. Przed nim był tylko Chełmek, Halniak Maków Podhalański i Cedron Brody. Zdobył 25 punktów, wygrywając 7 spotkań, 4 remisując i ponosząc 4 porażki.
Pierwsza część sezonu była słabsza, o czym świadczy nie tylko mniejszy dorobek - 19 punktów. Piliczanka grała "w kratkę" i często nawet w jednym spotkaniu prezentowała dwa różne oblicza. Potrafiła wygrać w Kalwarii Zebrzydowskiej (3-2) i z kolei przegrać wysoko u siebie z Iskrą Klecza (0-3). Za stracone można było uznać jesienią również punkty w meczu z Górnikiem Brzeszcze (2-2) przed własną publicznością. Lekcji skuteczności udzielił beniaminkowi w Pilicy także Cedron Brody (2-5). Dwa zwycięstwa w końcówce rundy na wyjeździe z Przemszą Klucze (3-0) i u siebie z Bukownem (2-1) pozwoliły drużynie z Pilicy na w miarę spokojne przygotowania do rundy rewanżowej.
Trener Neter w pierwszym rzędzie postanowił poprawić grę w defensywie. Ciężko mu było pogodzić się z łatwo traconymi bramkami, a w efekcie stratami punktów i to często w spotkaniach, w których Piliczanka była co najmniej równorzędnym rywalem dla przeciwnika.
Przed rundą wiosenną pilicki zespół został wzmocniony, szkoleniowiec dokonał ponadto kilku roszad na poszczególnych pozycjach i w drugiej części rundy rozgrywek podopieczni trenera Netera byli już zupełnie inną drużyną.
To nie znaczy, że nie przytrafiło im się kilka potknięć, jak chociażby z Górnikiem Brzeszcze (0-0), Zrywem Żarki (0-1), czy Brzeziną Osiek (1-4), ale z kolei w takich meczach jak u siebie: z Unią Oświęcim (3-2), Jubilatem Izdebnik (4-0), Halniakiem Maków Podhalański (3-1), czy na wyjeździe z Iskrą Brzezinka (2-1) Piliczanka pokazała całkiem nową jakość gry i - bardzo wymagający zwykle - trener Neter nie szczędził podopiecznym pochwał.
Przede wszystkim cieszył się, że jego zespół przestał tracić "głupie bramki" będące efektem dekoncentracji. Bilans bramkowy Piliczanki wiosną 27-18 jest całkiem przyzwoity, w tym także na wyjeździe 11-9 przy 3 wygranych meczach, 2 remisach 3 porażkach.
W Pilicy liczą, że kierunek, który został wyznaczony wiosną będzie utrzymany, tym bardziej, że w związku z reorganizacją można wiele zyskać bądź jeszcze więcej stracić. (BK)
Piliczanka w statystyce:
Miejsce: 7
Punkty: 44; bramki: 51-54
Zwycięstwa: 13; remisy: 5; porażki: 12
Jesień
Punkty: 19; bramki: 24-36
Zwycięstwa: 6; remisy: 1; porażki: 8
Wiosna
Punkty: 25; bramki: 27-18
Zwycięstwa: 7; remisy: 4; porażki: 4
Dom
Punkty: 27; bramki: 31-25
Zwycięstwa: 8; remisy: 3; porażki: 4
Wyjazdy
Punkty: 17; bramki: 20-29
Zwycięstwa: 5; remisy: 2; porażki: 8
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?