Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przepisy chronią prezesa NBP. Niełatwo go odwołać ze stanowiska

Agaton Koziński
Prawo. Tryb odwoływania szefa Narodowego Banku Polskiego jest skomplikowany. Jeśli Marek Belka sam nie zrezygnuje, pewnie pozostanie prezesem do końca kadencji w 2016 r.

Nagrania ujawniają, jak szef banku centralnego dobija politycznego targu z rządem. Jeśli rzeczywiście tak było, to Marek Belka złamał art. 227 konstytucji. W jego punkcie czwartym jest napisane, że prezes NBP nie może prowadzić działalności publicznej, niedającej się pogodzić z godnością jego urzędu. Trudno za taką uznać namawianie premiera do odwołania ministra finansów Jacka Rostowskiego i zastąpienia go „ministrem technicznym”.

Choć Belka w swym oświadczeniu napisał, że jego spotkanie z ministrem Sienkiewiczem miało charakter prywatny, to brał on w nim udział nie jako kolega szefa resortu spraw wewnętrznych, lecz jako prezes NBP. Treść ich rozmowy, a tym bardziej forma, z godnością urzędu szefa NBP nie miała nic wspólnego.

W takiej sytuacji wydaje się, że są tylko dwa rozwiązania: albo Belka sam poda się do dymisji, albo zostanie odwołany z funkcji prezesa NBP. Oba rozwiązania przewiduje Ustawa o Narodowym Banku Polskim. Jeśli złoży on rezygnację, to wówczas jego obowiązki – do czasu wyznaczenia następcy – pełni jego pierwszy zastępca (jest nim Piotr Wiesiołek).

Tryb odwołania ze stanowiska jest o wiele bardziej skomplikowany. Wniosek o to składa prezydent, a zaakceptować go musi Sejm. Jednak taki wniosek można złożyć tylko w czterech, precyzyjnie zdefiniowanych sytuacjach: gdy prezes NBP jest przewlekle chory, gdy został skazany przez sąd, gdy złożył niezgodne z prawdą oświadczenie lustracyjne lub gdy Trybunał Stanu zakazał mu pełnić ważnych funkcji w administracji państwowej.

Jeśli więc Belka nie zdecyduje się podać do dymisji, procedura jego odwołania może się ciągnąć długo. Pewnie prędzej zakończy się jego kadencja, która wygasa w 2016 r. Według bieżącego stanu wiedzy trudno sobie wyobrazić, by pełnił on funkcję po tym roku. Tymczasem jeszcze w ub. tygodniu drugą kadencję na fotelu prezesa NBP miał właściwie w kieszeni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski