Z tej właśnie okazji goszcząca w Krakowie Doda nagrała filmik z pozdrowieniami dla Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami.
– Chciałabym namówić wszystkich, aby pomagali zwierzakom, bo nie ma nic ważniejszego niż empatia i miłość do zwierząt. Bo nie jesteśmy sami na tej planecie – stwierdziła Doda, przypominając, że my – ludzie – jako gatunek nadrzędny powinniśmy się zajmować tymi mniej zależnymi od samych siebie.
Dodzie w nagraniu towarzyszył jej wilczak czechosłowacki – Brego. Co ciekawe, swoje pozdrowienia piosenkarka postanowiła nagrać na tle kościoła Mariackiego. Dość zaskakujący pomysł, biorąc pod uwagę fakt, że jeszcze nie tak dawno określiła autorów Biblii mianem „naprutych winem i palących jakieś zioła”. Ale co tam! Królowa musi mieć przecież „dobrą ściankę”.
Zapewne uznała, że lepszej w okolicy nie ma. Doda nie mogła jednak przewidzieć pewnego ważnego szczegółu. Bo i skąd miała wiedzieć, że przed jedną z najsłynniejszych polskich bazylik nawierzchnia z kostki jest aż tak zniszczona. Trudno się więc było utrzymać na wysokich szpilkach, które Doda jak zwykle miała na sobie.
Oczywiście, jak przystało na Królową, która – co wszyscy wiemy – jest tylko jedna, z gracją szybko odzyskiwała utraconą równowagę. Mimo wszystko musiała pomyśleć sobie, że w tym dniu i ona ma... „pieskie życie”.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?