Papież wyraźnie stwierdził, iż taka sytuacja jest sprzeczna z chrześcijańskim sakramentem. Jednak konieczne jest w takich sytuacjach również dążenie do dobra i zbawienia osób. Kościół musi, jak to określił św. Jan Paweł II, "dla miłości prawdy" "właściwie rozeznać sytuację" i wskazać na różnicę między tymi, którzy doznali separacji, a tymi, którzy ją spowodowali.
Ojciec Święty zachęcił wspólnoty wierzących, by starały się o autentyczne przyjęcie osób żyjących w takich sytuacjach, tym bardziej, że mają one obowiązek, by wychować swoje dzieci do życia w wierze. Mówiąc o ich sytuacji, papież wskazał, iż "ważne, aby odczuwały one, że Kościół jest matką troszczącą się o wszystkich, zawsze gotową do słuchania i spotkania". Podkreślił, że osoby rozwiedzione żyjące w nowych związkach nie są ekskomunikowane i nie powinny być traktowane jako takie: zawsze są one częścią Kościoła. Przypomniał słowa Benedykta XVI, który apelował o uważne rozeznanie i mądrą opiekę duszpasterską, wiedząc, że nie mamy "prostych odpowiedzi". (...)
Papież zaznaczył, że Kościół jest powołany, aby zawsze był otwartym domem Ojca, , gdzie jest miejsce dla każdego z jego trudnym życiem. Podobnie wszyscy chrześcijanie są powołani do naśladowania Dobrego Pasterza. Zwłaszcza rodziny chrześcijańskie mogą współpracować z Nim troszcząc się o rodziny zranione, towarzysząc im w życiu wiary wspólnoty. Niech każdy wypełnia swoją rolę, podejmując postawę Dobrego Pasterza (...) - zakończył swoją katechezę papież Franciszek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?