W sobotnim proteście w Olkuszu wzięło udział około 100 osób FOT. PULS OLKUSZA
Kilkadziesiąt osób z transparentami zajęło balkon w sali obrad Urzędu Marszałkowskiego w Krakowie.
Wiceprzewodniczący sejmiku Jacek Soska (PSL) zażądał od marszałka Sowy, by wyjaśnił, dlaczego województwo realizuje inwestycję uciążliwą dla mieszkańców. - To anarchia, a nie demokracja - protestował szef klubu PO Leszek Zegzda. - W ten sposób każdy może przyjść i zażądać odpowiedzi na pytania, a my mamy porządek obrad.
Marszałek zabrał głos i oznajmił, że budowy obwodnicy Olkusza nie można wstrzymać, bo wykonawca ma już kontrakt. Po jego wystąpieniu i ogłoszeniu przerwy dyskusja przeniosła się do kuluarów. Tam marszałek ponownie usłyszał postulat zmiany przebiegu obwodnicy.
- Mogę rozmawiać o zmniejszeniu uciążliwości inwestycji, poprawie bezpieczeństwa, ale nie o zmianie przebiegu drogi, bo o tym można było mówić dwa lata temu - próbował przekonywać marszałek.
Bezskutecznie. Mieszkańcy tłumaczyli, że nie zostali poinformowani, iż nowa droga nie będzie prowadzona pod ich oknami. Domagali się przerwania inwestycji nawet jeśli konieczna będzie wypłat odszkodowania wykonawcy. - Pójdziemy z tym do sądu - zapowiadali.
(GEG)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?