Proszowice. Pływalnia od A do Z

Agencja projektowa A4 z Nowego Sącza zaprojektowała pływalnię. Umowa z firmą została podpisana 22 stycznia 2009 roku. Koszt opracowania dokumentacji wyniósł nieco ponad 190 tysięcy złotych.

Budowa rozpoczęła się w październiku 2010 roku, choć pozwolenie na budowę starosta proszowicki wydał jeszcze w grudniu roku poprzedniego. Powodem opóźnienia była niesprzyjająca aura: opady deszczu i wylewy Szreniawy długo uniemożliwiały wejście na plac budowy.

Condite to kielecka firma, która wygrała przetarg na budowę I i II etapu budowy basenu. Dwa dni temu przekazała obiekt gminie.

Dojazd do pływalni, ten najwygodniejszy dla zmotoryzowanych, prowadzi przez obwodnicę. Można też dojechać od strony parku dróżką między halą sportową a ogródkami działkowymi. O wiele mniej komfortowe, zwłaszcza zimą, jest dojście dla pieszych. Aż prosi się, by umożliwić im przejście przez halę.

Filtry odpowiedzialne za czystość basenowej wody to pięć potężnych, sprowadzonych z Turcji, pojemników wypełnionych piaskiem kwarcowym i aktywnym węglem. Dwa z nich filtrują wodę w basenie sportowym, dwa w brodziku rekreacyjnym i jeden w jaccuzi.

Gaz to paliwo, którym obiekt pływani jest ogrzewany. Założenia były inne. Na basenie powstała instalacja olejowa, która jednak w eksploatacji byłaby droższa. Dlatego wiosną udało się w ekspresowym tempie wykonać przyłącze gazowe. Ten sposób ogrzewania jest około 30 procent tańszy. Pojemniki na olej nadal na pływalni stoją, ale są puste. W razie potrzeby instalacja olejowa może pełnić rolę alternatywnego źródła ciepła.

H2O, czyli woda, jest dla basenu tym, czym piasek dla boiska do siatkówki plażowej. Obiekt bez niej obejść się nie może.W Proszowicach do wypełnienia wszystkich niecek potrzeba 700 metrów sześciennych wody.

Inauguracja budowy, ta uroczysta, połączona z symbolicznym wbiciem pierwszej łopaty, nastąpiła w listopadzie 2010 roku, tuż przed wyborami samorządowymi. Jako pierwsi wbijali ówczesny burmistrz Jan Makowski i starosta Zbigniew Wójcik, choć ten drugi rękami i nogami bronił się przed dofinansowaniem inwestycji. Ta ostatecznie trwała tak długo, że dzisiaj ani burmistrz, ani starosta nie pełnią swoich funkcji. Inauguracja druga, ukończone go obiektu, nastąpi dzisiaj.

Jaccuzi, zjeżdżalnia, hydromasaż, gejzer, grzybek to elementy wyposażenia basenu rekreacyjnego, przeznaczonego głównie dla dzieci i osób nie umiejących pływać.

Koszty budowy basenu zamknęły się kwotą 20,1 milionów złotych.

Lampy ultrafioletowe to elementy instalacji do uzdatniania wody basenowej. Na pływalni zamontowano dwa takie urządzenia. Odpowiadają za to, by w wodzie nie pojawiły się bakterie. Podobne przydałoby się zamontować również na stacji uzdatniania wody miejskiej...

Monitoring swoim zasięgiem obejmuje niemal cały obiekt pływalni. Zamontowano w sumie 36 kamer, przekazujących o-braz o wysokiej rozdzielczości do recepcji. Zapisy monitoringu są przechowywane przez 3 miesiące.

Niepełnosprawni nie powinni mieć problemu z korzystaniem z pływalni. Obiekt jest dostosowany do ich potrzeb. Przy głównym wejściu jest dla nich zamontowana hydrauliczna platforma. Toalety dla niepełnosprawnych są zaprojektowane wg wytycznych PFRON. Na I piętro, gdzie w przyszłości powinny powstać pomieszczenia siłowni, fitness itp. również można się dostać przy pomocy windy.

Obłożenie maksymalne obiektu pływalni wynosi około 300 osób z czego połowa może jednocześnie przebywać na terenie samej tzw. plaży basenowej. Gdyby zliczyć ilość szafek w trzech szatniach (męskiej, damskiej i dla niepełnosprawnych) okaże się, że teoretycznie jednocześnie z obiektu mogłoby korzystać ponad 250 osób. To jednak założenie na wyrost. Tak duża ilość kapiących się osób spowodowałaby, że sytuacja byłaby dla wszystkich mało komfortowa.

Powierzchnia całkowita obiektu wynosi ponad 4,5 tysiąca metrów kwadratowych, użytkowa to 3,5 tysiąca m kw. Kubatura obiektu to blisko 20 tysięcy m kw. Wysokość budynku w najwyższym punkcie wynosi blisko 12 metrów.

Ratowników zatrudnionych na obiekcie będzie ośmiu. Jednocześnie o bezpieczeństwo kąpiących się muszą czuwać dwie osoby.

Sauny na terenie pływalni są dwie: sucha i parowa. Co ważne, kupując bilet na basen, z sauny można korzystać bez dodatkowej opłaty.

Trudności w czasie budowy pływalni nie brakowało. Te najważniejsze wynikały z braku pieniędzy na kontynuację II etapu inwestycji. Poważnie zastanawiano się nawet nad zerwaniem umowy z wykonawcą. O tym, jak te sprawę udało się rozwiązać, burmistrz Grzegorz Cichy ma powiedzieć dzisiaj.

Upór poprzedniego burmistrza Jana Makowskiego był jednym z czynników, które doprowadziły do tego, by basen w Proszowicach powstał. Nie zmieniły jego stanowiska kłopoty finansowe, które pojawiły się podczas realizacji inwestycji. Niedowiarkom do znudzenia powtarzał argumenty o dwóch tysiącach uczniów, którzy nie mają możliwości skorzystania z pływalni na miejscu. Teraz już mają, w czym jego niewątpliwa zasługa.

Widownia basenu liczy 128 krzesełek.

Zagrożenia dla funkcjonowania obiektu są dwa. Pierwsze to wysokie koszty utrzymania pływalni w kontekście ciężkiej sytuacji finansowej gminy i konieczności spłacania zaciągniętych - również na budowę pływalni kredytów. Drugie wiąże się z jej lokalizacją na terenie zalewowym. Nie wszyscy wierzą w zapewnienia, że podniesienie obiektu ponad poziom gruntu jest wystarczającą gwarancją, że pływalni nic złego nie może się stać.

[email protected]