FLESZ - Ile potrwa rowerowy boom?
Złożone oferty są sporo wyższe od zakładanej wartości kosztorysowej inwestycji (900 tys. zł), ale tego raczej należało się spodziewać. Dwa poprzednie postępowania zostały unieważnione właśnie z powodu zbyt wysokich cen zaproponowanych przez potencjalnych wykonawców. - W trzecim postępowaniu ceny są niższe niż w poprzednich, dlatego uważam, że warto było przetarg powtarzać – przekonuje burmistrz Grzegorz Cichy.
Większe było też zainteresowanie firm. W pierwszym przetargu, jesienią ubiegłego roku, zgłosiły się dwie. W drugim, w styczniu roku bieżącego, pięć. Teraz o dwie więcej. Najniższą cenę zaproponowała spółka Sport-Track z Gorzowa Wielkopolskiego, która podjęła się wykonania zadania za kwotę blisko 1,6 mln złotych. - Wstępnie sprawdziłem i wygląda na to, że to solidna firma, która posiada odpowiednie doświadczenie – dodaje burmistrz.
Niewiele droższe są oferty trzech innych podmiotów: olkuskiego Provilu (1,62 mln), Trans-Ziemu ze Zbydniowa (1,64 mln) i Optimum z Boronic (1,68 mln). Sorted z Chyliczek, który wygrał „rewitalizacyjne” przetargi na przebudowę parku i amfiteatru tym razem złożył najdroższą ofertę.
Przebudowa terenu Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji zakłada budowę kilku obiektów. Powstanie pierwsze pierwsze na terenie gminy boisko do piłki nożnej z nawierzchnią ze sztucznej trawy (wymiary 30 na 62 m). Poza tym dwa korty tenisowe, boisko do siatkówki plażowej, siłownia zewnętrzna oraz 370-metrowa bieżnia wokół istniejącego boiska piłkarskiego.
Wykonawca będzie miał czas na zrealizowanie inwestycji do maja przyszłego roku, ale zdaniem prezesa MOSiR Dariusza Pomykalskiego dobra firma powinna uporać się z zadaniem w ciągu trzech miesięcy. - Ze względu na specyfikę prac wykonawca powinien wybudować obiekty w tym roku – przekonuje. W jego opinii możliwe byłoby też pogodzenie prowadzenia inwestycji z rozgrywaniem przez zespół Proszowianki czwartoligowych spotkań na własnym terenie. - Przy dobrej woli z każdej strony dałoby się to chyba pogodzić. Nie wiem jednak, jaką decyzję podejmie klub. Być może, tak jak my (siatkarki Pogoni Proszowice – przyp. aut.) zdecydują się rozegrać jedną rundę na boiskach rywali – słyszymy.
Gdyby do czwartoligowych meczów na boisku Proszowianki w tym roku doszło, na pewno kibice nie będą mogli oglądać tych spotkań z trybuny, która jako część hali MOSiR do listopada pozostaje placem budowy. Od kilku miesięcy trwa bowiem jej modernizacja.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?