Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Proszowice. Czy dług szpitala zacznie wreszcie maleć?

Aleksander Gąciarz
Aleksander Gąciarz
Dyrektor szpitala w Proszowicach Zbigniew Torbus
Dyrektor szpitala w Proszowicach Zbigniew Torbus Aleksander Gąciarz
- Po raz pierwszy od co najmniej pięciu lat szpital jest stabilny finansowo. Mamy zdolność pokrywania swoich zobowiązań z bieżącej działalności – przekonywał na przedświątecznej sesji Rady Powiatu dyrektor SP ZOZ w Proszowicach Zbigniew Torbus. Gorsza wiadomość była taka, że wysokość samych wymagalnych zobowiązań placówki wynosi ponad 21 milionów złotych.

Na wykresie, który został zaprezentowany na sesji oraz zamieszczony na stronie internetowej szpitala przedstawiono wysokość wpływów ze sprzedaży usług w latach 2018-23. Wykres pokazuje wzrost z kwoty 47,4 mln zł (rok 2018) do 110,2 mln (w roku 2023).

- Nie jesteśmy już małym busem, tylko potężnym tirem – uważa dyrektor.

Drugi z wykresów pokazuje rentowność placówki, która w roku 2018 wynosiła minus 6 milionów złotych, następnie zbliżyła się do zera w roku 2020, po czym poleciała na łeb na szyję w latach 2021 i 2022, osiągając poziom minus 11,4 mln złotych. Z wykresu wynika też, że na koniec roku 2023 szpital po raz pierwszy znalazł się ”nad kreską”. To zaś oznacza, że jest w stanie spłacać swoje bieżące zobowiązania oraz stopniowo pozbywać się tych z lat poprzednich.

Niestety tych tych starych długów jest sporo. Zobowiązania długoterminowe z tytułu kredytów i pożyczek na koniec ubiegłego roku wynosiły prawie 12,8 mln zł. Jeszcze wyższa kwota ciąży na placówce z tytułu zobowiązań krótkoterminowych o charakterze cywilno-prawnym. Na koniec roku ubiegłego wynosiły one prawie 15,7 mln, z czego zdecydowana większość (14,8 mln) to zaległości wobec Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Spłatę tych ostatnich udało się rozłożyć na trzy lata. Dzięki temu m. in. szpital nie posiada w tych dwóch kategoriach tzw. zobowiązań wymagalnych, czyli takich, których termin płatności minął.

Najtrudniejsza jest sytuacja w przypadku zobowiązań krótkoterminowych wobec kontrahentów, dostarczających szpitalowi leki, materiały medyczne, sprzęt. W tej grupie mieszczą się też zobowiązania wobec dostawców mediów (prąd, gaz, woda) oraz podmiotów, świadczących tzw. usługi obce (m. in. kontrakty lekarzy). Tutaj już niestety szpital posiada zobowiązania wymagalne, wynoszące blisko 21,3 mln złotych. Dyrektor Torbus nie krył, że na swoje wynagrodzenia ciągle czekają lekarze, zatrudnieni na kontraktach. Według zapowiedzi mają swoje pieniądze otrzymać na początku kwietnia. Posiadanie zobowiązań wymagalnych jest dla placówki o tyle niebezpieczne, że wierzyciele mogą w każdej chwili wystąpić o egzekucje swoich należności.

Podczas sesji dyrektor Torbus zaprzeczył jakoby łączna wysokość szpitalnych zobowiązań wynosiła aż 90 mln złotych.

- To, że szpital nie ma 90 mln złotych długu, nie oznacza, że szpital nie ma problemów. Jest wiele zadań do wykonania i dyrektor nie zrobi tego sam – powiedział i zaznaczył, że w ramach rządowego programu oddłużania szpitali jest szansa dla tych, które są w stanie spłacać bieżące zobowiązania.

- A my po raz pierwszy od dawna mamy do czynienia z taką sytuacją.

Węgry w końcu na TAK, Szwecja wstąpi do NATO

emisja bez ograniczeń wiekowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski