Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Proszowice. Bezrobocie jest małe, więc cele targów pracy się zmieniają

Aleksander Gąciarz
Aleksander Gąciarz
Aleksander Gąciarz
Według danych Głównego Urzędu Statystycznego stopa bezrobocia w powiecie proszowickim osiągnęła poziom jednocyfrowy. Pracodawcom brakuje ludzi i coraz częściej muszą się posiłkować obcokrajowcami. Poszukiwani są m. in. budowlańcy i magazynierzy.

Przedstawiciele Powiatowego Urzędu Pracy przekonują, że na listach osób zarejestrowanych jako bezrobotni zostali już tylko “najtrudniejsi klienci”, często ludzie od długiego czasu pozostający bez pracy. - Znalezienie dla nich satysfakcjonującej oferty jest bardzo trudne - słyszymy. Pracodawcy tymczasem poszukują magazynierów, pracowników budowlanych. - Coraz częściej zdarza się, że starają się zachęcać wyższymi wynagrodzeniami, ale to jeszcze nie jest regułą - mówią.

Proszowicki PUP, podobnie jak szereg innych instytucji związanych z rynkiem pracy, miał swoje stoisko podczas Targów Edukacji i Pracy zorganizowanych przez Komendę Wojewódzką Ochotniczych Hufców Pracy w Krakowie. - Rynek pracy się zmienia i my, jako jedna z jego instytucji, musimy na te zmiany reagować i się do nich dostosowywać. Kursy zawodowe i inna nasza działalność, której celem jest znalezienie pracy dla młodego człowieka, muszą być skorelowane z sytuacją na rynku - przekonuje komendant wojewódzki OHP Krzysztof Świerczek.

Komendant dodaje przy tym, że niskie bezrobocie niekoniecznie ułatwia zadania kierowanej przez niego instytucji. - Z jednej strony jest nam łatwiej, ale nie zawsze. Jeżeli mamy środki na organizację stażu, po którym młody człowiek powinien znaleźć pracę, to często jest tak, że nie ma na te staże chętnych, bo pracują już gdzie indziej. Podobny problem mają urzędy pracy - mówi.

Targi były skierowane przede wszystkim do młodych osób, które wkrótce będą decydować o swojej zawodowej przyszłości. Dlatego mogli zapoznać z ofertą zarówno kształcenia zawodowego, jak i konkretnymi ofertami pracy (na targach było 17 pracodawców). - Mamy oferty dla stolarzy, cieśli, ale też pracowników umysłowych. Dobrze byłoby, aby znali język angielski - mówi prezes proszowickiego Oddziału Terenowego Krakowskiej Kongregacji Kupieckiej Andrzej Król, właściciel firmy Norpolhaus, zajmującej się produkcją drewnianych domów.

Zgromadzona na targach młodzież usłyszała też kilka rad. - Niekoniecznie trzeba dzisiaj wyjeżdżać za granicę, by pracując na zmywaku odkuć się finansowo. Można programować swoją przyszłość w Polsce. Najprostsze czynności coraz częściej opanowują obcokrajowcy, szczególnie z Ukrainy, ale dla was to jest okazja, żeby stawiać sobie coraz wyższe wymagania i projektować swój rozwój zawodowy. I jeżeli chcecie dobrze zarabiać, trzeba przede wszystkim się uczyć - przekonywał wicewojewoda Józef Gawron.

Zdaniem gości targów i doradców zawodowych najbardziej przyszłościowe są kierunki techniczne. - Jako burmistrz widzę jak bogaty jest rynek budowlany. Potrzeba budowlańców, hydraulików, ale też projektantów, kosztorysantów, specjalistów od dociepleń - mówił burmistrz Grzegorz Cichy. Do wyboru kierunków technicznych zachęcała też Marta Dubik z Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Proszowicach.

ZOBACZ KONIECZNIE:

Polub nas na Facebooku i bądź zawsze na bieżąco!

WIDEO: Poważny program - playlista 3 odcinków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski