Proszowianka rozpoczęła przygotowania w okrojonym składzie. Odchodzi kluczowy piłkarz

Na półroczne wypożyczenie do Victorii Skalbmierz udali się Kamil Wąsowicz i Hubert Kot. I o ile Kot dopiero aspirował do gry w podstawowej jedenastce, to popularny „Johnny” stanowił prawdziwą podporę linii środkowej zespołu. Nie tylko wzorowo wywiązywał się z obowiązków defensywnego pomocnika, to jeszcze dokładał coś ekstra w postaci efektownych goli zdobywanych uderzeniami z dystansu.

H. Kot i Wąsowicz dołączyli do proszowickiej kolonii w Victorii, którą tworzyli jesienią Cyprian Baranowski, Arkadiusz Krawiec, Adam Przeniosło, Tomasz Przeniosło, Bartłomiej Kura i trener Dominik Frączkiewicz. Nie jest tajemnicą, że klub ze Skalbmierza oferuje piłkarzom znacznie lepsze warunki finansowe niż Proszowianka.

Przygotowań z zespołem nie rozpoczęli poza tym Adam Rokita (doznał urazu podczas rozgrywek halowych), Szymon Chwał (kończy rehabilitację po ciężkiej kontuzji) oraz Maksymilian Kozerski (przeszedł zabieg przegrody nosowej). Cała trójka będzie dołączać do treningów stopniowo.

- Na pewno nie będzie nam łatwo. Czeka nas mnóstwo pracy. W tej chwili naszym priorytetem jest pozyskanie co najmniej dwóch zawodników. Mam na oku kilku graczy, ale barierą są możliwości finansowe klubu – mówi trener Mariusz Bienias.

Być może w tej ostatniej kwestii coś zmieni się po planowanych zmianach w klubowych władzach, o których mówi się nieoficjalnie od jakiegoś czasu. Coś wyjaśniłoby się zapewne podczas planowanego wstępnie na 26 stycznia walnego zebrania, które jednak zostało przełożone na 23 lutego.

Proszowianka w styczniu będzie trenować dwa, a od lutego trzy razy w tygodniu. Pierwszy sparing zespół rozegra 3 lutego z Clepardią na sztucznym boisku Hutnika.

Internetowi oszuści w natarciu!