Program nie tylko dla jazzfanów

– Dzięki festiwalowi 9 lipca posłuchamy na żywo muzyki Włodka Pawlika. Co usłyszymy?

– Dumni jesteśmy z tej krakowskiej premiery „Night in Calisia”. To muzyka, która przyniosła mu Grammy. Nasz znakomity kompozytor i pianista weźmie też udział w niedzielę w Paradzie Nowoorleańskiej, a potem w wernisażu wystawy fotograficznej Marka Duszy, który był na wręczeniu nagrody w Los Angeles.

Będą prezentowane przez miesiąc w piwnicach Pałacu pod Baranami – w Pracowni, naprzeciwko wejścia do słynnego kabaretu. Tam też w niedzielny wieczór będzie okazja kupić bilet na koncert Włodka Pawlika i to wraz z jego autografem. W piwnicy kabaretu z kolei zostanie otwarta coroczna wystawa zdjęć towarzyszącego nam od lat Leszka Pizły.

– Wcześniej, o godz. 17 ruszy spod Bramy Floriańskiej wspomniana Parada. Co zobaczymy?

– Barwny pochód w tym roku zasili kilkadziesiąt starych aut, jako że dołączyły do nas dwie wielkie imprezy – Zlot Starych Samochodów oraz finał Era Swing Jazz, międzynarodowego festiwalu tanecznego, który będzie dawał pokazy przez cały dzień.

Kulminacja o godz. 20 po występie legendarnych Old Timers z Janem Ptaszynem Wróblewskim, kiedy to zacznie się swingowa dyskoteka z udziałem tancerzy z wielu krajów świata. Wcześniej zagra Jazz Band Ball Orchestra z amerykańskim showmanem Stanleym Breckenridgem oraz Beale Street Band, którego lider, trębacz Andrzej Marchewka odbierze Nagrodę Jazzowego Baranka.

W ciągu dnia też pojawi się na Rynku, jak co roku, wiele zespołów tradycyjnych – jak Boba Jazz Band, Old Metropolitan Band...

– Od poniedziałku ruszają codzienne wieczorne koncerty w Piwnicy pod Baranami. Kogo usłyszymy?

– Zacznie Jan Ptaszyn Wróblewski w kwartecie z braćmi Niedzielami, a potem to inni nestorzy – jak JBBO, Wojciech Karo-lak czy Jan Jarczyk, to młodzi – by wspomnieć pianistę Pawła Kaczmarczyka czy skrzypka Adama Bałdycha. Wystąpią i inni skrzypkowie Krzesimir Dębski i Maciej Strzelczyk, co będzie festiwalowym akcentem I Międzynarodowego Jazzowego Konkursu Skrzypcowego im. Zbigniewa Seiferta.

– Konkurs poświęcony jest pamięci geniusza skrzypiec, który zmarł w wieku 33 lat u, u progu światowej kariery.

– Konkurs ten zaplanowany w cyklu dwuletnim nasunął mi ideę organizowania naprzemiennie konkursu poświęconego pamięci zmarłego przed rokiem Jarka Śmietany, naszego wybitnego gitarzysty, który przez tyle lat rozsławiał Kraków, współpracując z muzykami z całego świata. Był też Jarek jedną z centralnych postaci Letniego Festiwalu Jazzowego. Chcę wierzyć, że pierwsza edycja konkursu jego imienia ruszy za rok.

– Po raz ósmy przygotowałeś na Małym Rynku Noc Jazzu. Co nas czeka w tym roku?

– Jej różnorodny program zadowoli nie tylko jazzfanów. Będzie koncert słynnego Eddiego Hendersona z kwintetem Tomka Grochota, w którego składzie jest rewelacyjny, obsypany Fryderykami pianista Dominik Wania, potem gospelowo-soulowy show wokalistki Karen Edwards, wspieranej przez część chóru Filharmonii Krakowskiej, następnie Grzech Piotrowski z muzyką etniczną, wreszcie – Jamal Thomas Band, czyli pełna zabawa w stylu funky.

Od godz. 22 koncerty w 13 klubach, w tym „noc saksofonów” w Klubie Rotunda. Adam Pierończyk ze swą najnowszą płytą „The Planet of Eternal Life”, a po nim gwiazda saksofonu włoskiego Francesco Capiso z pianistą Mauro Schiavone.

– 27 lipca w Kijów. Centrum gra kwartet firmowany przez wielkich muzyków, od Milesa Davisa po Mike’a Sterna i Billa Evansa.

– To będzie jazz-rock na najwyższym poziomie. Oni sami mówią fusion XXI wieku. W składzie zespołu grają także inni mistrzowie Dennis Chambers na perkusji i Tom Kennedy na basie.

– A co na koniec festiwalu, 1 sierpnia?

– Zagrają „Adzik” Sendecki z Atom String Quartetem, uznanym w ankiecie magazynu „Jazz Forum” za najlepszy akustyczny zespół roku 2013 – w Niemczech zrobili wspólnie furorę, a także rewelacyjny saksofonista z USA Stephen Riley z Piotrem Wojtasikiem i triem Piotrka Wylezola.