Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezydent Krakowa nagradza uciekinierów z Platformy

Agnieszka Maj
Według radnych Paweł Sularz objął stanowisko w ZIKiT, które specjalnie dla niego utworzono
Według radnych Paweł Sularz objął stanowisko w ZIKiT, które specjalnie dla niego utworzono Wojciech Matusik
Polityka. Kariery w miejskich instytucjach robią radni, którzy kilka lat temu przysłużyli się prof. Majchrowskiemu

Prezydent Jacek Majchrowski nagradza byłych polityków PO i awansuje ich na kierownicze stanowiska. Kilka dni temu nowym wicedyrektorem Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu został Paweł Sularz, były przewodniczący krakowskiej PO. - Pełni funkcję p.o. dyrektora ds. obsługi. Nadzoruje zamówienia publiczne, dział informatyczny i obsługę administracyjną - informuje Michał Pyclik, rzecznik Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu.

Dyrektor ZIKiT i jego pięciu zastępców

Paweł Sularz jest piątym wicedyrektorem w tej miejskiej jednostce. Wcześniej było tylko czterech zastępców szefa ZIKiT. Zmieniło się to po niedawnej reorganizacji.

Według Mirosława Gilarskiego, radnego PiS, Sularz objął stanowisko, które specjalnie dla niego zostało utworzone. - Został wicedyrektorem tuż po tym, jak skończył studia wyższe. Myślę, że już wcześniej prezydent chciał go awansować, ale Sularz nie spełniał wymogów formalnych: nie miał wykształcenia wyższego ani wystarczającego stażu pracy w urzędzie - mówi Mirosław Gilarski.

Paweł Sularz skończył niedawno administrację na Krakowskiej Akademii im. Andrzeja Frycza Modrzewskiego, uczelni, której współzałożycielem był prezydent Jacek Majchrowski. Wcześniej przerwał studia politologiczne na UJ. W ZIKiT pracuje od kilku tygodni. Poprzednio był urzędnikiem w Zarządzie Cmentarzy Komunalnych, pracował także kilka lat w magistracie.

Ten były polityk kilka lat temu bardzo przysłużył się prezydentowi. Jako radny PO w kadencji 2006-2010 był autorem pomysłu, aby ta partia zawiązała koalicję z prof. Majchrowskim, co znacznie ułatwiło prezydentowi rządzenie: radni większościowego klubu przestali blokować jego decyzje.

W 2009 roku Sularz został wyrzucony z PO. Powodem była jego praca w firmie Creation, której szefowie byli oskarżani o pranie brudnych pieniędzy. Sam Sularz nie miał z tym nic wspólnego, ale okazało się, że pracował na fikcyjnym etacie. Dla jego wrogów z PO była to okazja, aby pozbyć się rywala.

- Stał się kozłem ofiarnym. Został wyrzucony z PO w wyniku rozgrywek personalnych - uważa Bolesław Kosior, radny PiS.

Radni zaskoczeni awansami byłych kolegów

Sularz wystąpił wtedy z klubu PO i przeszedł do grupy radnych prezydenckich. Wraz z nim szeregi PO opuścili m.in. Łukasz Osmenda i Bartłomiej Kocurek.

W następnych wyborach samorządowych Sularz startował do Rady Miasta z listy prezydenta, ale się nie dostał. Wkrótce potem został zatrudniony w magistracie. Miał pośredniczyć w kontaktach prezydenta z radnymi, ale działacze PO oświadczyli, że nie chcą z nim współpracować.

Grupa „uciekinierów” z PO szybko zdobyła zaufanie prezydenta. Bartłomiej Kocurek awansował kilka lat temu na dyrektora Centrum Młodzieży im. dra H. Jordana, Łukasz Osmenda został członkiem rady nadzorczej Krakowskiego Holdingu Komunalnego, a teraz jest szykowany na dyrektora Muzeum Inżynierii Miejskiej.

Radni są zaskoczeni tymi awansami. - Prezydent nagradza za przysługi sprzed sześciu lat. Czy jeśli ktoś miał zasługi w przedszkolu, to będzie z tego powodu czerpał profity do końca życia? - pyta Andrzej Hawranek, przewodniczący klubu PO w Radzie Miasta.

Monika Chylaszek, rzeczniczka prezydenta, twierdzi jednak, że to dyrektorzy miejskich jednostek odpowiadają za dobieranie swoich współpracowników. - Widocznie dyrektor ZIKiT Marcin Korusiewicz uznał, że Paweł Sularz jest odpowiednią osobą na to stanowisko - mówi Monika Chylaszek.

Tajemnicą poliszynela jest jednak fakt, że wszystkie nominacje w magistracie i podległych mu jednostkach są kontrolowane przez prezydenta.

Został nieoficjalnym konsultantem prawnym

Samorządowcy zwracają uwagę, że Paweł Sularz, choć nie miał wykształcenia prawniczego, to analiza przepisów stała się jego pasją.

- Przez kilka lat był nieoficjalnym konsultantem prawnym prezydenta Majchrowskiego, zwłaszcza po tym, jak zmarł jego pełnomocnik do spraw prawnych prof. Andrzej Oklejak - przypomina Grzegorz Stawowy, radny PO. Sularz był inicjatorem wielu wniosków o zmiany w ustawach, które miały usprawnić pracę samorządu.

Radnego Kosiora razi jednak coś innego. - Paweł Sularz nie ma nic wspólnego z inżynierią, a stał się wicedyrektorem instytucji, która zarządza drogami. Ciekaw jestem, czy choć jeden z jej dyrektorów ma wykształcenie techniczne - zastanawia się radny Kosior.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski