Grzegorz Miecugow: SWOJE WIEM
Łapczywie spijamy komplementy płynące z różnych stron. Pytamy zagranicznych dziennikarzy: "jak było?", ale prawdziwa treść pytania jest inna: "prawda, że jesteśmy fajni?". Zupełnie tak, jakby nasz kraj leżał na końcu świata, jakby w każdy weekend nie przylatywały do Krakowa tabuny Anglików, jakby w ogóle u nas nie było turystów. Oczywiście, w czerwcu w naszym kraju pojawiło się mnóstwo ludzi, którzy Polski nie znali, ale nie przesadzajmy, nie jesteśmy dla Europy żadnym specjalnym odkryciem. Nasi rodacy pracują w Niemczech, w Skandynawii, na Wyspach Brytyjskich, i są wysoko oceniani. Europa docenia też to, że w przeciwieństwie do kilku krajów z południa, nie stoimy, przynajmniej na razie, na krawędzi bankructwa.
Zostanie nam po tym Euro mnóstwo pozytywnej energii, która jest czymś niematerialnym; ale pozytywna energia jest twórcza, więc może przemienić się także w rzeczy materialne. Zostaną też te kawałki autostrad, które kiedyś - prawdopodobnie wcześniej niż później - zamienią się w sieć autostrad. Zostaną nowe lotniska, dworce, w tym ten dotychczas jeden z najbardziej obleśnych, a dziś umyty i jasny - dworzec Warszawa Centralna.
Ja zostanę też z pytaniem, które psuje mi trochę humor w tym podniosłym czasie. Dlaczego, jako obywatele, nie zasłużyliśmy na te drogi, dworce i lotniska bez Euro 2012?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?