Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pracownicy Canpack FIP w Brzesku grożą strajkiem. Spór o zarobki w jednej z największych firm w mieście

Robert Gąsiorek
Robert Gąsiorek
Pracownicy Canpack FIP zrzeszeni w Inicjatywie Pracowniczej są w sporze zbiorowym z władzami firmy. Domagają się większych podwyżek.
Pracownicy Canpack FIP zrzeszeni w Inicjatywie Pracowniczej są w sporze zbiorowym z władzami firmy. Domagają się większych podwyżek. Robert Gąsiorek
Pracownicy Canpack FIP w Brzesku zrzeszeni w Ogólnopolskim Związku Zawodowym Inicjatywa Pracownicza weszli w spór zbiorowy z władzami firmy. Kością niezgody są podwyżki, których domaga się załoga brzeskiego zakładu. Negocjacje w tej sprawie nie przyniosły kompromisu i pracownicy ostrzegają przed strajkiem.

W Brzesku działają cztery firmy podległe spółce Canpack, która jest jednym z największych producentów opakowań w Europie. Jedną z nich jest Canpak Food and Industrial Packaging, która zajmuje się produkcją opakowań metalowych dla przemysłu spożywczego, aerozolowego i chemicznego.

W brzeskim zakładzie Canpack FIP pracuje 460 osób. Nastroje wśród załogi w ostatnim czasie nie należą jednak do najlepszych. Pracownicy żądają podwyżek, a propozycje, które złożył im zarząd spółki, są dla nich nie do zaakceptowania.

- Aż 265 pracowników ma pensje w przedziale od najniższej krajowej do pięciu tysięcy złotych, a coroczne wzrosty płac, jakie oferuje zarząd, ledwo rekompensują inflację. Są ludzie, którzy tu pracują od trzydziestu, czterdziestu lat i nawet tych pięciu tysięcy złotych brutto nie mają - mówi Jakub Chamioło z prezydium komisji OZZ Inicjatywa Pracownicza w Canpack FIP w Brzesku.

Pracownicy: wypracowujemy dla Canpack wielomilionowe zyski

Zarząd spółki zaproponował dla załogi Canpack FIP podwyżki na poziomie 9 procent i dodatkowo 1,5 proc. do dyspozycji przełożonego. Pracownicy nie godzą się na wzrost pensji w takim stopniu. Początkowo żądali, aby podwyżki w sumie wyniosły 20 proc. Po pierwszych negocjacjach z zarządem firmy zmniejszyli swoje oczekiwania.

- Nasza propozycja jest taka, aby podwyżka wyniosła 600 złotych brutto dla każdego pracownika, obligatoryjnie. Do tego 2,5 procent do dyspozycji przełożonego i dodatkowo dla osób, które pracują dziesięć lat i więcej po 75 złotych brutto - zaznacza Jakub Chamioło.

Przedstawiciele załogi przekonują, że zatrudnieni w Canpack co roku wypracowują dla spółki wielomilionowe zyski. Wyliczają, że na przestrzeni lat 2020-2023 firma niemal podwoiła zysk netto z 35 do 67 milionów złotych, a w okresie rekordowej inflacji w roku 2022, właściciel Canpack FIP zanotował rekordowy zysk ponad 100 milionów złotych.

- Nasza propozycja podwyżek nie jest jakoś odbiegająca od rzeczywistości, jak niektórzy myślą. Za luty średnie podwyżki w sektorze przedsiębiorstw wyniosły 12,9 proc., a z naszej propozycji wychodzi, że staramy się o 12,83 proc. - podkreśla związkowiec z brzeskiej firmy. Dodaje, że walczą też, aby podwyżki otrzymali także pracownicy oddziału Canpack FIP z Dębicy.

Załoga brzeskiej firmy ostrzega przed strajkiem

We wtorek (9 kwietnia) odbyła się druga tura negocjacji z zarządem w sprawie podwyżek. Strony nie doszły jednak do żadnego porozumienia. Kolejne spotkania zaplanowano na najbliższy piątek (12 kwietnia) i przyszły czwartek (18 kwietnia).

Przedstawiciele pracowników nie wykluczają, że mogą nieznacznie obniżyć propozycje podwyżek, ale nie zamierzają też bardzo ustępować i jeśli nie dojdą do porozumienia z władzami Canpack FIP zaostrzą swoje działania.

- Jeśli nie dojdzie do porozumienia kolejnym krokiem zgodnie z ustawą, będzie referendum strajkowe, a wcześniej dwugodzinny strajk ostrzegawczy. Pracownicy na dwie godziny odejdą wtedy od stanowisk pracy, ale oczywiście z uszanowaniem zasad BHP, żeby nikt nie ucierpiał i nie doszło do uszkodzenia jakichś urządzeń, które obsługujemy - podkreśla Jakub Chamioło.

Marta Kopcik z biura komunikacji grupy Canpack poinformowała naszą redakcję, że wynagrodzenia wszystkich pracowników spółki podlegają corocznym przeglądom, a wysokość przyznawanych podwyżek jest odzwierciedleniem sytuacji rynkowej oraz możliwości finansowych firmy.

Dodaje, że dopóki mediacje z pracownikami trwają, firma nie będzie szczegółowo komentować sprawy.

Drzewo Sprawiedliwych na Skwerze Starej Synagogi zyska oświetlenie

emisja bez ograniczeń wiekowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wideo

Materiał oryginalny: Pracownicy Canpack FIP w Brzesku grożą strajkiem. Spór o zarobki w jednej z największych firm w mieście - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski