MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pożegnanie starej szkoły

Anna Agaciak
Stara szkoła w Stryszowej wkrótce zniknie z krajobrazu wsi
Stara szkoła w Stryszowej wkrótce zniknie z krajobrazu wsi BIP
Stryszowa. Do połowy września we wsi zostanie zburzony budynek, w którym kiedyś mieściła się szkoła, a przez 9 lat Izba Regionalna

Budynek dawnej szkoły, a dziś Izby Regionalnej, z pozoru nie wygląda źle. Trzeba go jednak wyburzyć, gdyż strop i dach grożą zawaleniem.

Za kilka dni rozpoczną się prace rozbiórkowe. Mają potrwać nie dłużej niż do 15 września. Plac rozbiórki zostanie ogrodzony, zawisną tablice ostrzegawcze i odłączony będzie prąd. Potem nastąpi rozbiórka budynku, mającego powierzchnię 103,46 m kw.

Zbigniew Wojas, wójt Gdowa zapewnia, że eksponaty Izby Regionalnej zostaną dokładnie zinwentaryzowane. Wszystkie, których nie zniszczyły korniki, trafią do pobliskiej strażnicy OSP. - Tam chcemy stworzyć salę tradycji - mówi wójt. - Będą się nią opiekować strażacy i pani sołtys. Każdy, kto zechce zobaczyć zbiory Izby Regionalnej, będzie mógł poprosić o to gospodarzy.

Budynek do rozbiórki to dawna szkoła, w której uczyli się mieszkańcy wioski. Fundacja Stryszowianin zadbała o zebranie wspomnień byłych uczniów. Opisywali ze wzruszeniem, jak pobierali tu naukę. Dla starszych mieszkańców stara szkoła ma wartość sentymentalną.

„Szkoła była czteroklasowa, tzn. od klasy pierwszej do czwartej. Starsi uczniowie chodzili już do Stadnik. Liczebność klas była niewielka, średnio 5-6 osób. Dlatego też klasy były łączone. Pierwsza z drugą i trzecia z czwartą. Czyli średnia ilość uczniów na jednej lekcji wynosiła 10-12 osób. Lekcje - podobnie jak dzisiaj - trwały czterdzieści pięć minut. Oddzielone były przerwami, obwieszczanymi przez nauczycielkę specjalnym, ręcznym dzwonkiem.... Kiedy tylko ktoś zachował się niewłaściwie, mógł liczyć na surowe potraktowanie, tym bardziej, że pani stosowała takie kary jak klęczenie w kącie, wykręcanie uszu, bicie linijką po ręce. Zajęcia odbywały się także w sobotę” - spisał Marcin Chytkowski, prezes Fundacji Stryszowianin.

Fundacja, która zbiera wszelkie pamiątki o historii wsi i regionu ,w 2004 roku wydzierżawiła „starą szkołę” od gminy Gdów. Stworzyła tu Izbę Regionalną. Aby zobaczyć zgromadzone tu skarby przyjeżdżały wycieczki z Ukrainy, z Francji, a także lokalne - polskie. Wiele dzieci, także tych z sąsiednich wsi, nie wiedziało do czego służyła większość rolniczych urządzeń.

Trzy lata temu budynkiem szkoły ponownie zajęła się gmina Gdów. Już wtedy uznano, że jego stan techniczny jest mało zadawalający. W tym roku zapadła decyzja o rozbiórce. Fundacja zabrała część zbiorów, pozostałe przekazuje gminie pod opiekę

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski