18 grudnia na Cmentarzu Ewangelicko-Augsburskim w Łodzi została pochowała prof. Lili Goldstein, wybitny kardiolog dziecięcy, twórczyni kardiologii dziecięcej na Śląsku. Uratowała setki śląskich dzieci z wrodzonymi wadami wadami serca.
- Słyszała serce dziecka lepiej niż echokardiograf, którym w czasach, gdy diagnozowała i leczyła najmłodszych pacjentów nie było - wspomina prof. Marian Zembala, dyrektor Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu, który miał szczęście współpracować z wyjątkową lekarka i wspaniałym człowiekiem. - Jej diagnozy były świętością. Wszyscy czekaliśmy na to, co powie Lili. Miała niespotykane umiejętności diagnostyczne, talent, ogromną wiedzę, którą chętnie dzieliła się z innymi.
To dzięki niej w Zabrzu doszło do pierwszych transplantacji serca u dzieci. Operował prof. Marian Zembala.
Prof. Lili Goldstein przyjechała na Śląski na prośbę prof. Bożeny Hager - Małeckiej, kolejnej pionierki, która zbudowała w regionie pediatrię. Wiedziała do kogo się zgłosić, by kardiologia dziecięca weszła na najwyższy światowy poziom. Lili Goldstein była pierwszym ordynatorem oddziału kardiologii dziecięcej w Śląskim Centrum Chorób.
- W okresie poprzedzającym, dzieci z wrodzonymi wadami serca na Śląsku były diagnozowane w Poradniach Kardiologicznych dla Dzieci, a następnie przekazywane w celu leczenia do różnych ośrodków w kraju, w miarę wolnych miejsc - wspomina prof. Jacek Białkowski, kardiolog dziecięcy, następca zmarłej w Zabrzu.
Prof. Goldstein urodziła się w 1926 roku w Łodzi. Była córką Żydówki i Niemca. Rodzice uważali, że są Polakami. Cudem przeżyła wojnę. Początkowo chciała zostać... baletnicą, ale do medycyny przekonał ją jej mąż, późnej znany chirurg Jan Goldstein. Była bliską przyjaciółką Marka Edelmana, jednego z przywódców powstania w Getcie warszawskim, po wojnie absolwenta Akademii Medycznej w Łodzi, specjalizującego się w kardiologii. Lili Goldstein, zanim przyjechała do Katowic, stworzyła pierwszą poradnie kardiologiczną w Łodzi. Była laureatką stypendium British Council w Londynie.
Niestety w w 1968 roku padła ofiarą haniebnej, antysemickiej nagonki, która zmusiła ją do wyjazdu z Polski. Wyrzucono ją z pracy, ale przygarnęła ją Holandia. Szybko odniosła tam sukces jako profesor kliniki w Leiden, zyskując sławę międzynarodowego guru w dziedzinie wrodzonych wad serca u dzieci.
Gdy w Polsce sytuacja polityczna zmieniła się prof. Goldstein wróciła do Łodzi. Do Zabrza przyciągnęła ją chęć pomocy i dusza społeczniczki, oddanej dzieciom. Zamieniła okazałą willę w Łodzi na skromne mieszkanie. Jej zasługi są tak wielkie, że mówi się o niej jako pionierce Zabrza, jako serca polskiej medycyny. Była wzorem dla młodszych lekarzy.
Na emeryturę przeszła w 1997 roku. Kolejnym kierownikiem Kliniki została dr Magdalena Kowalska, która w 1998 r. po ciężkiej chorobie zmarła. Jej następcą został wspomniany prof. Białkowski, który pełni tę funkcję do dziś.
Prof. Zembala poinformował, że od przyszłego roku będzie w czasie koncertu "Serce za serce" przyznawana nagroda im. Lili Goldstein dla najlepszych kardiologów dziecięcych.
Prof. Goldstein zmarła 10 grudnia w wieku 94 lat.
Bądź na bieżąco i obserwuj
Prezydent Andrzej Duda obchodzi 52. urodziny
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?