– Stowarzyszenie Gmin i Powiatów, którego jest Pan przewodniczącym, apeluje o szczególne uczczenie Jana Pawła II? W jaki sposób?
– Poprzez budowę muzeów w Krakowie i Warszawie, ponieważ są to miejsca w ścisły sposób związane z naszymi wielkimi rodakami.
Nie zapominajmy, że z tego powodu stolicę Małopolski odwiedzają każdego roku dwa miliony turystów religijnych z ponad stu państw całego świata. Ta liczba świadczy o ogromnym znaczeniu papieża Polaka na całym świecie.
– Czy według Pana na budowę tych muzeów powinny być przeznaczone dodatkowe pieniądze? Skąd miałyby one pochodzić?
– Obecnie powstają ogromne muzea mające uczcić pamięć o wielkich Polakach i przełomowych wydarzeniach naszej historii. Rozbudowywane jest muzeum marszałka Józefa Piłsudskiego, w Gdańsku powstaje Muzeum „Solidarności” za 300 mln złotych i Muzeum II Wojny Światowej za 200 mln. W Krakowie Centrum Jana Pawła II wyrasta ze składek wiernych.
Ośrodki religijne w Polsce odwiedzają miliony gości z całego świata. Dlatego rzeczą oczywistą jest, by dwa nowe ważne muzea: Centrum Jana Pawła II w Krakowie Łagiewnikach oraz przy Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie zostały wsparte z funduszy publicznych, w tym ze środków unijnych będących w dyspozycji Polski w perspektywie budżetowej na lata 2014–2020.
– Jakie to według Pana powinny być to kwoty?
– Na przykład 100 mln złotych. Po 50 mln dla każdego z obu ogólnonarodowych miejsc pamięci i wdzięczności.
Dla porównania to zaledwie połowa środków przeznaczonych na budowę Muzeum II Wojny Światowej i jedna trzecia pieniędzy, które idą na Muzeum „Solidarności”.
– Dlaczego uważa Pan, że krytyka ministra Bogdana Zdrojewskiego za przyznanie sześciomilionowej dotacji na budowę muzeum Jana Pawła II i kardynała Stefana Wyszyńskiego przy Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie jest nieuzasadniona?
– Ta krytyka była żenująca. Z ubolewaniem spoglądałem na to, co się dzieje w sprawie tej dotacji. Pamiętajmy, że to nie aż, a zaledwie 6 milionów złotych.
W porównaniu z zasługami i dziełem tych wielkich Polaków to zaledwie kropla w morzy potrzeb. Papież tak dużo zrobił dla Krakowa, Małopolski i Polski, że jesteśmy jego wielkimi dłużnikami. Również jego zasługi dla zmiany wizerunku Polaków i promocji Polski w świecie są nieocenione.
Gdyby patrzeć na to w kategoriach komercyjnych i zapytać, ile by kosztowała tak wielka promocja, to na pewno byłoby to więcej niż setki miliony złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?