Taki rodzaj sportowego widowiska, w wydaniu najlepszych na świecie specjalistów od popisów na motocyklach, będzie prawdziwą gratką dla spragnionych emocji widzów.
Dyscyplina, znana pod nazwą FMX, wywodzi się z motocrossu i polega na akrobacjach po wybiciu się z ramp. Tych przygotowano sześć, o zróżnicowanym stopniu trudności, umożliwiających długość przelotu do nawet 25 metrów. Do budowy toru wykorzystano ponad 2 tys. ton mieszaniny piasku i gliny.
Popisy w ramach trzeciej i czwartej rundy MŚ z udziałem polskiego rodzynka Marcina Łukaszczyka rozpoczną się od kwalifikacji do konkursu freestyle, w których wystartuje 12 zawodników, a dodatkowymi zmaganiami będą konkursy skoku wzwyż i race&style (połączenie wyścigu supercrossowego z wykonywaniem trików). Kulminacyjnym momentem widowiska (godz. 22.20) będzie finał, w którym weźmie udział najlepsza szóstka zawodników.
W sobotę program zmagań będzie bliźniaczo podobny, z tym że finałowa runda zostanie zainaugurowana o godz. 19. Co ciekawe, przed rozpoczęciem zawodów każdy chętny będzie mógł spotkać się „oko w oko” z zawodnikami podczas tzw. pit party (początek 1,5 godziny przed ceremonią otwarcia zawodów). – Na pięć tygodni przed imprezą mieliśmy potwierdzoną pełną arenę kibiców, dlatego zabiegaliśmy o dodatkową rundę i cieszymy się, że ten pomysł został zaaprobowany – mówi Przemek Szymański, menedżer projektu.
Gościem specjalnym zawodów będzie zwycięzca Rajdu Dakar na quadzie Rafał Sonik. Szczegóły obecności krakowianina owiane są tajemnicą, ale wiadomo, że będzie on uczestniczył ze swoją maszyną w ceremonii otwarcia. Wciąż dostępne są bilety na piątkową rundę w salonach Empik oraz na stronie internetowej eventim.pl.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
