Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poroniec Poronin. Żurawski jak magnes

(ŁM)
Piłka nożna. – Pierwsza liga? Na pewno już teraz byśmy sobie radzili. Jestem o tym przekonany – uśmiecha się trener... trzecioligowego Porońca Przemysław Cecherz.

Ekipa z Poronina rozegrała już dwa letnie sparingi. I oba właśnie z ekipami zaplecza ekstraklasy: wygrała z Rozwojem Katowice (beniaminek) i przegrała z Sandecją Nowy Sącz.

– _Na ich tle było widać, że mamy słabe punkty. Z drugiej jednak strony, jest u nas wielu doświadczonych zawodników, którzy powodują, że mecze z drużynami z wyższego poziomu są wyrównane, a często przebiegają na naszą korzyść _– twierdzi trener Cecherz .

Dodaje: – W każdym razie, gdybyśmy w pierwszej lidze mieli grać dziś, trzeba by ściągnąć paru młodych, ale już doświadczonych piłkarzy.

Wydaje się, że w nowym sezonie awans Porońca do II ligi powinien być tylko formalnością. Przecież tego lata drużynę wzmocnił mający na koncie występy w pierwszej lidze Michał Gryźlak oraz Piotr Madejski (65 spotkań w ekstraklasie, 1 w reprezentacji) oraz – co było jednym z ciekawszych transferów w Polsce – Marcin Malinowski, który w ekstraklasie zagrał aż 458 razy. O ile jednak „Madej” sam wykazał zainteresowanie, to o przyjście Malinowskiego zabiegali szefowie klubu.

Jest jeszcze jedna ważna kwestia. _– Na pewno dużą robotę samą swoją obecnością wykonuje Maciek Żurawski. Każdy na nas patrzy i myśli sobie tak: „Jeżeli jest Żurawski, to musi być tam coś ciekawego”. W takiej sytuacji zawodnicy chętnie odbierają telefony i podejmują temat transferu – _nie ukrywa Cecherz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski