Ks. Jacek WIOSNA Stryczek: WIOSNA BIZNESU
Swoją "drogą”, lepsze drogi oznaczają zwykle szybszy rozwój gospodarczy. To namacalny dowód na to, że wspieranie wolnych ludzi przyczynia się do sukcesu.
Osobiście nie potrzebuję, aby ktoś za mnie myślał. Nie po to wybieram swoich przedstawicieli, by się o mnie martwili. Nie uważam też, że bezpieczeństwo na drogach jest największą wartością. Jeżdżę po drogach, ponieważ mam na to ochotę. I wolę posługiwać się kategorią jakości przejazdu.
Pamiętam, jak w Stanach zaskoczyło mnie to, że odległości nie podaje się w milach, ale w godzinach. Innymi słowy, podróż jest przewidywalna, wystandaryzowana. Jakość podróżowania to również szybkość, przewidywalność, jasne dla wszystkich zasady. I bezpieczeństwo.
Generalnie uważam, że nie ma sensu budować dróg, dopóki nie rozpocznie się dyskusji na poziomie filozofii człowieka. Jesteśmy wolnymi ludźmi i zawsze musimy wybierać między ryzykiem a bezpieczeństwem. Bez ryzyka nie ma życia, nie ma zmiany i możliwości poradzenia sobie w życiu. Ale wariatem jest ten, kto się nie boi. Potrzebujemy i chcemy czuć się bezpieczni, choć każdy na innym poziomie.
Podyskutujmy… Dla kogo budujemy drogi? Kto ma po nich jeździć? Do czego naprawdę mają służyć drogi? Bez filozofii i bez wizji chaosu na polskich drogach będzie jeszcze więcej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?