Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polska - Estonia. Piłkarz, który przemknął przez Wisłę Kraków. Teraz przed nim baraże o awans do mistrzostw Europy

Tomasz Bochenek
Tomasz Bochenek
Henri Anier podczas meczu Śląsk Wrocław - Paide Linnameeskond w I rundzie eliminacji Ligi Konferencji (15 lipca 2021)
Henri Anier podczas meczu Śląsk Wrocław - Paide Linnameeskond w I rundzie eliminacji Ligi Konferencji (15 lipca 2021) Paweł Relikowski
Wisla Kraków to w zasadzie niewidzialny epizod w CV tego piłkarza - był przez "Białą Gwiazdę" testowany przez parę dni w sierpniu 2015 roku. Dziś Henri Anier może pochwalić się 92 występami w reprezentcji Estonii, jest czwartym zawodnikiem na liście najlepszych strzelców w historii tego zespołu.

O Anierze w Wiśle pewnie mało kto pamięta, więc przypomnijmy: 24 sierpnia 2015 rozpoczął treningi z drużyną, a już 27 sierpnia klub zakomunikował na Twitterze: "Testowany w ostatnich dniach estoński napastnik, Henri Anier, nie zostanie piłkarzem Wisły Kraków".

Krótka piłka, napastnik trafił wówczas do Hibernianu (wcześniej występował w innym szkockim zespole - Dundee United). Później grał w Szwecji (Kalmar), Finlandii (FC Lahti), Holandii (Go Ahead Eagles), w Korei Południowej (FC Suwon). Gdy wrócił do ojczyzny, jako gracz zespołu Paide został w sezonie 2021 królem strzelców estońskiej ligi. - Stałem się starszy, bardziej dojrzały i bardziej doświadczony. Szczerze mówiąc, nadal chcę wyjechać gdzieś za granicę i tam zmierzyć się z wyzwaniem - mówił wtedy portalowi soccernet.ee.

Wyzwanie szybko podjął, przenosząc się do... Tajlandii. A teraz, od paru miesięcy, gra w Hong Kongu.

Z naszego punktu widzenia to totalne peryferia futbolu, ale siła estońskiego futbolu jest taka, że Anier wciąż utrzymuje status etatowego reprezentanta. W listopadzie 2023 wystąpił w dwóch meczach kończących eliminacje do Euro 2024 - z Austrią i Szwecją (porażki 0:2), w pierwszym w podstawowym składzie, w drugim jako zmiennik. W sumie na jego reprezentacyjnym liczniku są już 92 występy. I 22 gole, pod tym względem jest zawodnikiem numer 4 w historii tej reprezentacji.

- W Estonii to taki trochę piłkarz mem. Często był wyszydzany za seryjne marnowanie dogodnych okazji w meczach reprezentacji i przylgnęła do niego łatka - mówił "Gazecie Wrocławskiej" w 2021 roku przed rywalizacją ówczesnej drużyny Aniera, Paide Linnameeskond, ze Śląskiem Wrocław Dawid Czemko, prowadzący profil Estoński Futbol na Twitterze. - Niemniej w ostatnim okresie jest bardzo skuteczny i strzela jak na zawołanie. Nie można go lekceważyć. Ma piekielnie silne uderzenie, jak dostanie piłkę w polu karnym, to z reguły umieszcza ją w siatce. Jest jednak zawodnikiem jednowymiarowym, powiedziałbym statycznym. Prędzej odnajdzie się w zamieszaniu w polu karnym, niż w sytuacji sam na sam, kiedy trzeba minąć bramkarza. Wtedy są ciężary.

Z reprezentacją Estonii Polska zagra w półfinale baraży o awans do mistrzostw Europy 2024. Henri Anier został powołany na to spotkanie, które odbędzie się w czwartek 21 marca 2024 o godz. 20.45 na PGE Narodowym w Warszawie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Polska - Estonia. Piłkarz, który przemknął przez Wisłę Kraków. Teraz przed nim baraże o awans do mistrzostw Europy - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski