MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Polemika z artykułem „Sędziowie na wakacjach, sprawiedliwość musi poczekać”

Marcin Banasik
W „Dzienniku Polskim” 22 lipca 2015 r. ukazał się artykuł „Sędziowie na wakacjach, sprawiedliwość musi poczekać”. Z niektórymi tezami tam zawartymi nie można się zgodzić.

Czytaj także: Sędziowie na wakacjach, sprawiedliwość musi poczekać >>

Teza: „że każdy dzień urlopu sędziego, który prowadzi sprawę gospodarczą, może oznaczać dla przedsiębiorcy milionowe straty lub wręcz upadek firmy” czy że „sądy nie są rozliczane z rezultatu”, a „sędziowie nie są rozliczani z liczby zakończonych spraw” to stwierdzenia mocno naciągane czy wręcz nieprawdziwe. Firma, która prowadzi proces, z reguły zatrudnia profesjonalnego pełnomocnika, który świetnie zna procedury sądowe. Czasem jedna ze stron wykorzystuje wszystkie dostępne procedury, włącznie z wnioskami o wyłączenie sędziego, by przewlec sprawę, bo np. spodziewa się przegranej i chce jedynie odciągnąć to w czasie.

W każdym wydziale sądowym co miesiąc podsumowuje się pracę sędziów i właśnie wtedy są oni rozliczani z liczby załatwionych spraw. Każdy sędzia musi załatwić ich tyle, ile wpływa każdego miesiąca. Raz się to udaje, a raz nie, ale corocznie sądy załatwiają kilkanaście milionów spraw i nie robią tego „zielone ludziki” tylko bardzo ciężko pracujący sędziowie, referendarze, asystenci i pracownicy sekretariatów.

Ale wszystkie te osoby mają także ustawowo gwarantowane prawo do urlopu, który muszą odbyć w określonym terminie, bo inaczej Państwowa Inspekcja Pracy nałoży karę na zakład pracy. Tak się też składa, że część ma dzieci w wieku szkolnym, z którymi ma nie tylko prawo, ale i obowiązek wypocząć właśnie w czasie, gdy nie chodzą do szkoły, czyli w wakacje. Znam też bardzo wielu sędziów, którzy pierwszy tydzień urlopu wypoczynkowego poświęcają na pisanie uzasadnień, co do których wnioski wpłynęły tuż przed planowanym urlopem. Natomiast po urlopie gabinet sędziego wygląda jak jedno wielkie archiwum – akta leżą wszędzie, gdzie tylko jest skrawek wolnego miejsca.

Rozumiem, że część mediów czy komentatorów chciałaby, by w sądzie pracowały jedynie osoby bezdzietne i nie wykorzystujące w ogóle przysługującego zgodnie z prawem urlopu. Albo wykorzystujące go jedynie w określonym przez nich czasie. Zdajemy sobie sprawę, że każdy sędzia czy urzędnik sądowy ma służyć państwu i społeczeństwu najlepiej jak umie, ale czasy niewolnictwa już minęły i mam nadzieję, że nie wrócą. Nie szukajmy więc taniej sensacji tam, gdzie jej nie ma. To nie służy budowaniu zaufania do państwa i jego instytucji.

Waldemar Żurek, sędzia Sądu Okręgowego w Krakowie, rzecznik prasowy Krajowej Rady Sądownictwa

Odpowiedź autora
Odnosząc się do polemiki sędziego Waldemara Żurka uważam, że treść artykułu nie jest nastawiona na tanią sensację. Jest wiele instytucji, które niezależnie od sezonu pracują tak samo sprawnie, np. szpitale. W sądach zapadają decyzje, które mają ogromny wpływ na życie wielu ludzi. Tym bardziej taka instytucja powinna działać przez cały rok na takim samym poziomie. Podczas wakacji niestety tak nie jest. W lipicu i sierpniu wokandy świecą pustkami lub pojawiają się na nich nieliczne informacje o rozprawach. W moim artykule nie kwestionuję prawa sędziów do urlopu i wypoczywania z rodzinami.

Mam jednak wątpliwości co do systemu, który nie potrafi zapewnić sądom odpowiedniej organizacji pracy w okresie wakacyjnym. System ten tworzą jednak osoby, które zarządzają pracą sądów. Wielu z nas chętnie spędziłoby wakacje na wypoczynku. Musimy jednak pamiętać o tym, że wybierając określony zawód, wybieramy również obowiązki, które on ze sobą niesie. Lekarze pracujący w szpitalach powinni zapewniać swoim pacjentom opiekę na odpowiednim poziomie przez cały rok. Sędziowie powinni natomiast orzekać na takim poziomie, aby strony postępowań nie cierpiały z powodu przewlekłości procesów. Wakacje nie mogą im w tym przeszkadzać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski