Polska: Gapska, Wysokińska - Grzyb 7, Koniuszaniec 7, Kudłacz 5, Byzdra 4, Niedźwiedź 3, Siódmiak 2, Wojtas 2, Migała 1, Stachowska 1, Jochymek, Kulwińska, Semeniuk-Olchawa, Stasiak, Szwed-Orneborg.
Angola: Almeida, Branco, Pedro - Bernardo 5, Cazanga 4, Guialo 3, Monteiro 3, Kiala 2, L. Kiala 2, M. Viegas 2, Kassoma 1, Santos 1, Paixao, Salvador, Sibo, Quintongo.
Wyrównana gra trwała tylko do 11. minuty, gdy po raz ostatni na tablicy wyników pojawił się remis (6:6). Potem, w miarę upływu czasu, przewaga Polek rosła. W 18. minucie prowadziły 12:7, a w 25. minucie 15:10. W końcówce pierwszej połowy nieco się rozprężyły, jednak rywalki tego nie wykorzystały. Po przerwie nasze zawodniczki grały dobrze w obronie i skutecznie kontratakowały.
Trener Polski Kim Rasmussen: - To był trudny mecz, bo zawodniczki z Angoli prezentują siłowy i szalony styl. Odmienny od tego, do którego jesteśmy przyzwyczajeni.
Trener Angoli Francisco Eduardo: - Gratuluję polskiej drużynie, bo pokazała nam, jak wygrywa się ważne mecze.
Pozostałe wyniki
Grupa C: Hiszpania - Argentyna 25:19 (14:11), Norwegia - Paragwaj 34:13 (17:8). Kolejność: 1. Norwegia 6 pkt, 2. Polska 4, 3. Angola 4, 4. Hiszpania 4, 5. Argentyna 0, 6. Paragwaj 0.
(FIL)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?