Ks. Jacek WIOSNA Stryczek: WIOSNA BIZNESU
Być może dzieci w tym wieku nie bardzo mogą zrozumieć, ile to jest pieniędzy, więc następne lekcje powinny być poświęcone na pokazanie różnic w poziomie życia, wynikających z planowanych przychodów, czyli z wyboru zawodu. W kolejnym etapie edukacji można by z dziećmi podyskutować, ile jest potrzebnych na świecie magazynierów, fryzjerów, budowlańców i informatyków.
Pracowałem z dziećmi, więc domyślam się, że zrozumieją to lepiej wtedy, gdy na przykład kolejne pokolenia kucharzy pojawią się na rynku pracy, ale zabraknie tych, którzy by chcieli to wszystko zjeść. Również absolwenci zarządzania mają problem, bo są gotowi, żeby zostać dyrektorami, ale niestety, biznes nie jest jeszcze na to otwarty.
Jeszcze większy problem mają ludzie, którzy w szkole nie myśleli o tym, żeby się uczyć, żeby kształtować w sobie uczynność i zdolność do budowania przyjaźni. Czyli wszystkich tych elementów, które decydują o tym, czy ktoś dostanie pracę. W zamian za to wyżywali się na nauczycielach, rówieśnikach i niemiłosiernie marnowali czas. A potem ze statystyk wynika, że połowa absolwentów nie może znaleźć pracy. I że jesteśmy beznadziejnym państwem.
Ja tych zarzutów nie rozumiem. W zamian jestem za reformą edukacji. Po lekcjach dotyczących zawodu, pracy, pieniędzy i przyszłości (zaraz na początku szkoły), dzieci powinny się podpisać pod oświadczeniem, że to wszystko wiedzą. Po prostu chodzi o to, żeby potem nie miały pretensji do całego świata, a jedynie do siebie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?