Podstawa - dobrze płatny zawód

Początek roku szkolnego to znakomita okazja do refleksji na tematy związane z rozwojem szkolnictwa zawodowego. Ostatnie lata nie były, niestety, korzystne dla tej dziedziny edukacji. Reforma szkolnictwa przeprowadzona w roku 1999 doprowadziła niemal do unicestwienia edukacji zawodowej. Ten trend powoli jednak ulega odwróceniu.

Mądry Polak po szkodzie?
Coraz więcej młodych ludzi ma świadomość, że wyższe wykształcenie nie stanowi gwarancji dobrej pozycji na rynku pracy. Od pewnego czasu, pod naporem różnych środowisk, przede wszystkim pracodawców, programy szkolne dostosowywane są do rynku pracy.

Wybór szkoły przez uczniów gimnazjów | Create infographics

Wywierany jest nacisk na dyrektorów szkół, żeby współpracowali z przedsiębiorcami przy tworzeniu programów nauczania i otwierali się na firmy oferujące praktyczną naukę fachu. Znoszone są ograniczenia w zatrudnianiu nauczycieli zawodu. Jednym z kierunków rozwoju edukacji jest tworzenie szkół przyzakładowych.

Taki proces dokonuje się nieustannie w tzw. Dolinie Lotniczej na Podkarpaciu, gdzie tamtejszy klaster stworzył sieć kilkunastu techników. W Krakowie, gdy mowa jest o branży budowlanej, jedną z nielicznych tego typu placówek funkcjonujących z powodzeniem już od 55 lat jest Zespół Szkół Budowlanych Przyzakładowych Przedsiębiorstwa Budownictwa Przemysłowego Chemobudowa - Kraków SA.

- Zainteresowanie nauką konkretnych zawodów to zauważalna tendencja - stwierdza dyrektor Zespołu Szkół Marian Bednarek. - Widoczna jest ona nie tylko u nas, ale również w szerszej skali, o czym świadczą dane przytoczone podczas narady, która przed kilkoma dniami odbyła się w krakowskim kuratorium, gdzie dowiedzieliśmy się, że aż 56 procent uczniów gimnazjów podjęło naukę w technikum i zasadniczej szkole zawodowej, a w liceum - 44 procent. Dawniej proporcje te przedstawiały się odwrotnie.

Do zadowolenia jednak droga daleka, wiemy bowiem, że w Małopolsce szkoły zawodowe przygotowały 10,5 tysiąca miejsc, a naukę podjęło w nich tylko 4,3 tysiąca uczniów. - Szkoła, aby odniosła sukces, musi być dostosowana do potrzeb rynku pracy. W przypadku zespołu szkół Chemobudowy Kraków SA, bierzemy pod uwagę własne potrzeby, podyktowane rozwojem techniki budowlanej - dodaje Mieczysław Trojan, dyrektor tej firmy - Obecnie myślimy o kształceniu operatorów urządzeń dźwigowych, bo jest na nich duże zapotrzebowanie.

Konferencja ogólnopolska
Chemobudowa Kraków SA, jako tzw. organ prowadzący, dba między innymi o jakość wyposażenia szkolnych pracowni.

- Unikatowe doświadczenia naszego zespołu szkół uznane zostały za inspirujące przez resort edukacji narodowej, stąd plan zorganizowania w Krakowie, przy naszym udziale, ogólnopolskiej konferencji poświęconej szkolnictwu przyzakładowemu - podkreśla dyrektor Marian Bednarek. - Jeśli planów tych nie pokrzyżują wybory parlamentarne, to istnieje szansa, że odbędzie się ona jeszcze jesienią tego roku. Resort edukacji popularyzuje idee kształcenia dualnego, łączącego naukę teorii z praktyką zawodu w konkretnych zakładach produkcyjnych.