Podstacja pogotowia znowu znajdzie miejsce w Piwnicznej?

– Do Piwnicznej powinna wrócić podstacja pogotowia ratunkowego. Niedługo zostanie oddany do użytku most graniczny i ruch się zwiększy – przekonuje Marta Adamczyk, radna powiatowa z Muszyny.

Podobnego zdania są władze uzdrowiska, dyrektor Sądeckiego Pogotowia Ratunkowego i starosta nowosądecki. Ten ostatni wysłał przed weekendem pismo do Jerzego Millera, wojewody małopolskiego, z prośbą o opinię w sprawie przywrócenia podstacji w Piwnicznej-Zdroju.

Wojewoda Miller w lipcu 2011 roku zdecydował o likwidacji działającej od kilku lat w Piwnicznej podstacji pogotowia. Ówczesne władze uzdrowiska wraz z dyrektorem sądeckiego pogotowia walczyli o utrzymanie placówki. Wskazywali, że karetka powinna być dostępna na miejscu przede wszystkim ze względu na działające na terenie gminy i w jej okolicy stacje narciarskie. Wypadki i urazy na stokach to niemal codzienność.

– Ostateczna decyzja należała jednak do wojewody, bo to on odpowiada za system ratownictwa medycznego na terenie całego województwa – przypomina Józef Zygmunt, dyrektor Sądeckiego Pogotowia Ratunkowego. – Co jakiś czas zwracaliśmy się do niego z prośbą o przywrócenie podstacji w Piwnicznej. Być może nowe argumenty pomogą.

W powiecie działa 8 podstacji pogotowia: w Krynicy-Zdroju, Starym Sączu, Grybowie, Łącku, Łososinie Dolnej, Nawojowej, Rytrze i Jasiennej. Mimo to, zdaniem dyrektora Józefa Zygmunta, kolejna jest potrzebna.

– Nowa podstacja to dodatkowa karetka i zespół, który jest gotowy ratować ludzkie życie – podkreśla dyrektor Józef Zygmunt.

Marek Pławiak, starosta nowosądecki, niedawno otrzymał pismo od Zbigniewa Janeczka, burmistrza Piwnicznej-Zdroju, który zadeklarował chęć przekazania w bezpłatne użytkowanie budynku, gdzie mieścił się posterunek policji.

– Argumenty co do ponownego funkcjonowania pogotowia na terenie uzdrowiska są słuszne. Tym bardziej że mamy zagwarantowany dla niej budynek – podkreśla Marek Pławiak.

– Dlatego przed weekendem zwróciłem się do wojewody z pytaniem, czy istnieje możliwość przywrócenia w tym miejscu podstacji.Za takim rozwiązaniem przemawia przede wszystkim otwarcie nowego węzła komunikacyjnego, czyli mostu łączącego Piwniczną ze słowackim Mniszkiem. Zwiększy się wówczas ruch w strefie przygranicznej.

– Niepewny pozostaje los podstacji w Rytrze. Budynek, w którym się znajduje, niedawno zajął komornik – wskazuje Marta Adamczyk, radna powiatowa. – Może zamiast tworzyć nową podstację w Piwnicznej, lepiej byłoby przenieść tam tę z Rytra.