W ten sposób wydawnictwa chcą konkurować z bezpłatnym podręcznikiem przygotowanym przez Ministerstwo Edukacji Narodowej, który od września tego roku będzie obowiązywał w klasach pierwszych szkół podstawowych.
Teraz firmom opłaca się sprzedać podręczniki trzy razy taniej niż rok temu. Poprzednio podręcznik do nauki angielskiego kosztował ok. 70 zł, teraz firmy są gotowe wydrukować go za 25 zł, czyli zmieścić się w limicie narzuconym przez rząd. Nagle okazuje się, że bardzo drogi komplet podręczników, za które dawniej wydawnictwa żądały ok. 300 zł teraz można sprzedać za 75 zł i jeszcze na tym zarobić.
– To pokazuje, jak rodzice przepłacali za podręczniki– zauważa Agata Tatara z Małopolskiego Centrum Doskonalenia Nauczycieli, a także radna z Komisji Edukacji Rady Miasta.
Szczegóły w jutrzejszym wydaniu "Dziennika Polskiego"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?