Miejsce do zabawy mogło powstać dzięki funduszom Urzędu Marszałkowskiego, ale wieś musi wnieść tzw. wkład własny. Dlatego zorganizowano w niedzielę festyn, z którego dochód przeznaczono na ten cel.
– Przygotowaliśmy wiele atrakcji. Przyszła prawie cała wieś – mówi sołtyska Maria Dróżdż.
Dużym zainteresowaniem cieszyły się warsztaty rękodzielnicze. Do degustacji wypieków domowych też nikt nie musiał namawiać. Do zabawy zachęcała część artystyczna z udziałem uczniów SP w pobliskich Pstroszycach.
– Tylko nieliczne dzieciaki wyjadą gdzieś na wakacje. Reszta spędzi dwa miesiące wolne od nauki w swojej miejscowości. Taki bezpieczny plac zabaw to dla nich ważna rzecz – zauważa sołtyska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?