Ks. Jacek WIOSNA Stryczek: WIOSNA BIZNESU
To jeden z wielu przykładów przenoszenia prywatnych i osobistych doświadczeń do miejsca pracy. Wydaje mi się, że ma z tym problem coraz większa grupa młodych ludzi. Humory, obrażanie się, tendencja do szukania wrogów, wulgarność, lenistwo. Jakby ci ludzie chcieli powiedzieć: bierzcie mnie takim, jakim jestem. Odpowiem w imieniu wielu pracodawców: co to kogo obchodzi, że taki jesteś? Praca jest miejscem, w którym liczą się wyniki, realizacja celów, a nie ochronką dla ludzi o pochrzanionych emocjach.
Wydaje mi się też, że wiem, skąd się biorą takie zachowania. Wygląda na to, że to pokłosie lat dorastania, w których młodzi ludzie dopasowywali świat do siebie i uciekali od odpowiedzialności. Teraz nie tylko rodziny, ale też szkoły nie radzą sobie z roszczeniowymi młodymi ludźmi. W wielu miejscach nie obowiązuje już kindersztuba. Młodzi ludzie, żyjąc przez wiele lat bez obciążeń, z nieustającym wewnętrznym pytaniem: czego mi się teraz chce? – nie są w stanie sobie nawet wyobrazić, że mogliby się do kogoś dopasować.
Rosnące bezrobocie wśród absolwentów w tym niewątpliwie ma swoje źródło. Czasami przyglądałem się strategii młodych pracowników: najpierw zdobyć pracę. A potem, jak w domu, i jak w szkole: zgrywanie się, udawanie, uciekanie od wyzwań, chowanie się po kątach. Albo impreza, po której ktoś przychodzi do pracy niewyspany i zblazowany. Na studiach to, że ktoś śpi na wykładach albo jest nieprzygotowany do zajęć, może przejdzie. Ale w pracy? Kogo to obchodzi, że ktoś chce sobie poszaleć…
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?