MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pobrudzona królowa polskich rzek

Marek Kęskrawiec
Istnieją terminy, których używają miliony z nas, ale wielu nie wie, o co tak naprawdę chodzi. Weźmy za przykład „pranie brudnych pieniędzy”. Brzmi strasznie, wiadomo, że mowa jest o poważnym przestępstwie, ale co dalej?

Nawet dziennikarze mają często kłopoty z definicją tego zjawiska, bo nazwy używają machinalnie, bez zastanowienia. Tymczasem sprawa nie jest przesadnie trudna do wyjaśnienia. Termin ukuto w USA, w czasach Ala Capone. Jego mafia zarabiała na produkcji i przemycie alkoholu w czasach prohibicji i potrzebowała zalegalizować pochodzenie tej wielkiej masy gotówki, poukrywanej po piwnicach przed amerykańską skarbówką.

Gangsterzy zakładali więc pralnie, do których co prawda prawie nikt nie chodził, ale z codziennych utargów wynikało, iż odwiedzają je tłumy. Przestępcy umieszczali w kasach duże sumy pieniędzy, rzekomo otrzymane od klientów przynoszących odzież do wyprania. W rzeczywistości dolary pochodziły z przestępstw.

Taka forma „legalizacji” mafijnych fortun stosowana jest do dziś. Zakłada się więc dyskoteki, w których „na papierze” bawią się tłumy, lub fikcyjnie „oblężone” przez klientów solaria. Brudną forsę z przestępstw można przepuszczać przez każdą formę usług dla ludności, gdzie nie trzeba się wykazać produkcją konkretnego, policzalnego towaru, choćby gwoździ.

Po co to wszystko piszę? Bo jednym z zarzutów wobec nowego właściciela Wisły Kraków (znanego z niechęci do nauki, a ze smykałki do kupowania lewej matury) jest właśnie pranie brudnych pieniędzy. Zarzutu na razie nie udowodniono w sądzie, ale już się boję o los Wisły, bo to przecież także działalność usługowa. Pan właściciel twierdzi co prawda, że problemy z prawem, prokuraturą i sądami to jego prywatne sprawy, ale głęboko się myli. Los legendarnego klubu o 110-letniej historii nie jest niczyją prywatną sprawą, tylko całego Krakowa i nasz bohater szybko się o tym przekona.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski