Kilka hektarów łąki, skrawek lasu, potok. Za solidnym ogrodzeniem prawdziwe żubry. Wszystkie w zasięgu wzroku. Spotkanie z królem puszczy gwarantowane przez okrągły rok, gdyż wielkie zwierzaki są widoczne jak na dłoni. Przechodzą kilkutygodniową kwarantannę, nim zostaną wypuszczone na wolność z misją poprawiania krwi dzikich pobratymców w Bieszczadach.
Potem ich miejsce zajmują tamtejsze okazy, które wypoczywają przed podróżą w świat. Zabiegi niezbędne dla utrzymania zmienności genetycznej blisko spokrewnionych zwierząt, dzięki czemu zagroda nigdy nie świeci pustkami. Można oglądać i fotografować do syta.
Nie uświadczysz budki z biletami, co w skomercjalizowanym świecie jest ewenementem. Miarą sukcesu są zwiedzający. Od chwili otwarcia w 2012 roku zagrody żubrów w Mucznem zwierzaki obejrzało czterysta tysięcy osób. Są u nas muzea czy skanseny, które marzą o choćby zbliżonej frekwencji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?