Doświadczenie historyczne uczy, że próby wprowadzenia takiego uniformizmu nigdy nie skończyły się powodzeniem. Podziały wszelkiego rodzaju były, są i będą. Co więc robić?
Przypomina się stary żydowski kawał: „Co zrobić z pluskwami, których nie da się wytępić? - Polubić”. Rada wydaje się być wzięta z księżyca. Jak to? Wszystkich aferzystów, terrorystów, morderców, krzywdzicieli i - jak to się nieraz słyszy - całą tę swołocz, polubić?! Precyzuję i wyjaśniam: zero tolerancji dla ich czynów ze wszech miar szkodliwych (i dla naszych też, choć to trochę trudniejsze). Ale oni? Są ludźmi.
Często się nawołuje do akcji odwetowych. Za spalony kościół spalić im meczet, za chrześcijan zamordowanych - tyleż samo muzułmanów w Europie, tylko dlatego że są wyznawcami islamu i tak dalej.
A jednak Zachód, mimo że trudno jest mówić: „cywilizowany” Zachód, wzdraga się przed podobnymi metodami. Nie jesteśmy terrorystami. Postępowanie prawne w stosunku do „obcych” wydaje się wprost naiwne. Oczywiście, nie można wykluczyć celowego działania określonych kół czy też indolencji władz, ale próbujemy łudzić się nadzieją, że Europa zachowała przynajmniej resztki kultury i że potrafi rozprawić się z bandytyzmem, widząc wszakże w bandycie człowieka.
A w Polsce? Od nas zależy, czy inność (nie mówię o bandytyzmie) będzie budowała jedność, czy ją niszczyła.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?