Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielki balon

Krzysztof Kawa
Kawa na ławę. Telewizja Publiczna chwali się pozyskaniem sublicencji na transmisje części meczów piłkarskich mistrzostw Europy.

Gdy przypomnimy sobie niemalże karczemną awanturę sprzed dwóch lat pomiędzy Polsatem i TVP o prawa do mistrzostw świata w siatkówce, to dziś możemy przecierać oczy ze zdumienia: ni stąd, ni zowąd znaleźliśmy się w zupełnie innym świecie. Kulturalnie, ze śladowymi przeciekami dopiero w finalnej części negocjacji, Polsat podzielił się całkiem pokaźnym i smakowitym tortem. Dlatego słusznie, że TVP się chwali, bo jest czym.

Przez ostatnie lata w zdumienie wprawiały mnie tłumaczenia władz publicznej telewizji, że prawa do piłkarskiej reprezentacji są za drogie, że się nie da, bo komercyjna konkurencja może sobie na więcej pozwolić itd.

Tymczasem każdy średnio rozgarnięty człowiek wie, że sport jest jedną z ostatnich dziedzin na tym świecie, która potrafi się świetnie sprzedawać w każdym kraju, bez względu na jego położenie, klimat, system polityczny, a także poglądy obywateli, ich wykształcenie, wiek i zamożność. Wiele, także szacownych i znanych osób, w tym i takich, których nigdy bym o to nie posądzał, jak Władysław Pasikowski (ten od „Psów”), mówi bez ogródek, że we współczesnej telewizji (niezależnie od nazwy i barwy stacji) da się oglądać już tylko widowiska sportowe.

Zmęczeni programami publicystycznymi, które można by wszystkie opatrzyć wspólnym tytułem „Ja panu/pani nie przerywałem”, epatującymi resztkami w zlewie kuchennymi rewolucjami, tańcami z pseudogwiazdami i serialami klasy C, odskocznię od codzienności odnajdujemy jedynie w tym, co gwarantuje prawdziwe, z trudem poddające się reżyserii emocje.

Wygląda na to, że w nowej telewizji, która ma być z gruntu narodowa, szybko zrozumiano, czym najłatwiej zająć umysły Polaków.

Zwołaną w ubiegły czwartek konferencję prasową prezes Jacek Kurski zaczął od deklaracji, że chce przywrócić wielkość telewizji publicznej, a „nie ma wielkiej telewizji bez wielkiej piłki”. Już wtedy ogłoszono de facto zmonopolizowanie przez TVP praw do piłkarskiej reprezentacji od mistrzostw świata w 2018 roku (eliminacje pokaże jeszcze Polsat). Wielki balon został więc nadmuchany, teraz pozostaje tylko czekać, jak szybko i z jak wielkim hukiem pęknie. Ale to już zależy wyłącznie od piłkarzy.

">

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski